Nie wiem, jak zacząć... czy biadolić, czy dziękować, że tylko tak się skończyło
mam dom, choć kotłownia i piwnica są spalone
a dziecko ma tylko poparzone ręce i twarz, poparzenia II stopnia, choć prawa ręka chyba będzie głębiej
straż, policja, pogotowie, sąsiedzi
co by było, gdybym wyszła, byłam już w drzwiach
co by było, gdyby ogień dostał się do garażu gdzie rozpuszczalniki, smary, oleje
co by było, gdyby na dziecku zapaliły się ubrania
jestem już w domu, młody w szpitalu, morfina działa,