Andżeles, lampkę finka za rocznicę i taką ładną
*************
Nijak, nie podobajom mi siem te procenty z matury
Wydaje mi siem, że potem jest dużo wylotek, bo skąd uczelnia przyjmując delikwenta (tkę) ma wiedzieć, kto zacz? Chiba nie po tych durnych punktach
Nie mówiąc już o samej maturze.
Pamiętam, że po maturze czułam się najlepiej wykształcona, a tera przeca oni się uczą jeno, żeby zdać