Ale że jak? Plastry?
W zastrzyku.
Czekam już tylko na jutrzejszy obchód. Będzie ordynator.
Mam nadzieję, że nie zmienił zdania co do daty wypisu...
P.s. boli, ale dzielnie napieram wyprostowana.
Najtrudniejszy jest moment podniesieniansię z pozycji leżącej.?
Nooo, i trochę się martwię, czy cholerstwo przestanie boleć do terminu radia..