Dojrzewam i dojrzewam do sprawdzenia po 15 latach, czy przypadkiem nie byłam wtedy trójujemna. Receptory hormonalne ujemne, ale Her2 u nas wtedy nie badano.
Już doczytałam, że wg przepisów bloczki muszą być przechowywane przez 20 lat (cytologiczne przez 10) i że należy złożyć do zakładu patomorfologii wniosek o wypożyczenie.
I co dalej? Oczywiście mogę zbadać komercyjnie w jakimś laboratorium, ale może ktoś (np. mag?
) podpowie, jak to zrobić taniej
Kto może dać zlecenie na takie badanie? Jakimi argumentami przekonać lekarza, żeby zlecił? (wicie, na wsi to sie nie znajom, nie potrzebujom i spodziewam się oporu
)