Nie ma za co dziewczyny.
Hej Amorku, winko już się mrozi, drugie stoi w szafce i też czeka na koniec tankowania. Teraz w piątek jadę do tankować
, a ostatni wlew mam 8 maja, huraaaaa
.
Wiesz Amor, z tym zdrowym jedzonkiem to tak nie bardzo mi idzie, bo wcinam niestety wszystko na co mam ochotę. Jem bardzo dużo owoców, robię sobie świeże soczki, dużo sałaty i brokułów oraz piję dużo herbaty zielonej. To tyle ze zdrowotności
.
Prawdopodobnie radio też będzie ze względu na ten mikroprzerzut (na pachę i okolicę nad ekspanderem). Ja się z tego cieszę, bo to zawsze jakaś dodatkowa ochrona jest
Bardzo fajnie, że jesteś zadowolona i wypoczęta, tylko pozazdraszczać !!!