No to już spokojna jesteś ,ze synuś w domku!Te nasze strachy na lachy,koszmarne wizje...
A Ikea to wcale nie badziewie- kocham te lekkie meble, te przemyślane rozwiązania, super pomysły, modne dodatki! Zuza z Mieszkiem własnie zakonczyli remont ,ufff! Już się układa, przwozi, kończy. Ja robię za perfekcyjną panią domu , tylko testu białej rękawiczki nie będzie!
I część mebli z Ikei mają ,kuchnia zabudowana zamówienie połączyli to pomieszczenie z pokojem. Tylko te dodatki corki - artystki trochę dla mnie zaskakujące ,ale chyba fajne. Drzwi postarzane, parę elementow zamierzonego kiczu.... hmmm. Przypominam tylko ciągle by mieli na uwadze, ze w styczniu dzidziuś zamieszka i będzie rósł mały,ciekawski człowieczek.