Beciu, podzielam miłość Anioła do Chorwacji
, jako dziecko jeździłam kilka razy do Jugosławii z rodzicami pod namiot, zjechaliśmy od Włoch do prawie Albanii (czyli też dzisiajesza czarnogóra,
potem z moimi paroletnimi dziećmi maluchem (czytaj fiat 126) z przyczepka bagazową wyładowaną całym gospodarstwem domowym (oczywista namiotem też) też kilka razy i raczej środkowa i połudnoiwa Jugosławia, no i już z dziećmi dużymi i teraz sami też kilka razy, uzbierało mi się tych wyjazdów pewnie kilkanaście i powiem Ci że mogę jeszcze (właśnie miałam jutro jechać
i niestety nie jadę
), dla mnie jest ciągle ciekawa i zawsze piękna.Polecam bardzo wyspy - cudny jest Hwar, Korcula i te mniej znane np. Losnij.
Najmniej ciekawa jest dla mnie okolica Zadaru, południe jest ciekawsze krajobrazowo, uwielbiam widoki góry/morze/wyspy a ja w wodzie..... rozmarzyłam się...Beciu jedź koniecznie