zakładam niniejszy wewątek, gdyż albowiem czasem zdarza się nam sytuacja nagła,
która wymaga natychmiastowego zaradzenia.
coby nie zginęła w gąszczu spraw aktualnych, warto ją wyróżnić.
myślę, że takie miejsce się przyda, c'nie?
no to zaczynam:
od dzisiejszego poranka mam nowe zwierzątka (przy)domowe. po ścianie balkonowej wędruje mi stado mrówek (ogranicza się tylko do jednej ściany bocznej_zewnętrznej i części poręczy). ponieważ taka hodowla nie bardzo mi przypada do gustu, chcę się ich pozbyć, ale to może być od jutra.
natomiast w trybie pilnym potrzebuję porady - czym to cholerstwo spsikać (może spsikać koc?), żeby nas w nocy nie pożarły? śpimy na balkonie, a one może akurat zmienią trasę... nie będę z powodu głupich mrówek rezygnowała z szansy na ciut niższą temperaturę, bo kolejna nieprzespana doba skończy się dla mnie katastrofą... ofkors od tamtej ściany materac jest na maksa odsunięty
czego one nie lubią? octu, herbaty, ziół, soli...? może perfumami jakoś popsikać?