Kiedyś czytałam, żeby włożyć ruszt do dużego, szczelnego worka, wsypać amoniak - suchy, bez żadnej wody, zawiązać, zostawić na noc gdzieś na zewnątrz, np. na balkonie, żeby nie wdychać oparów, a na następny dzień ponoć wystarczy spłukać. Różne źródła podawały różną ilość amoniaku. Nabyłam, ale jakoś jeszcze nie zastosowałam.