Zgodnie z harmonogramem od dzisiaj baluję...wróciłam z imienin kolegi...
ubaw po pachy...
Jutro Andrzejki...koledzy zapowiadają też ubaw po pachy...wiedzą,że ja na to jak na lato...tym bardziej teraz gdy "na dwoje wróżka wróżyła..."...ale wróżka wie,że ma mi wywróżyć "byczka" do noszenia węgla...i ewentualnie z dużym limitem na karcie...
na moje zachcianki...a co...