Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Amazonki => Niepełnosprawność => Wątek zaczęty przez: słonecznik w Grudnia 05, 2013, 01:32:31 pm

Tytuł: Stomatolog na NFZ ->stopień umiarkowany i znaczny
Wiadomość wysłana przez: słonecznik w Grudnia 05, 2013, 01:32:31 pm
Na stronce nfz tuznalazłam takie info.

Osobom niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym i znacznym jeżeli wynika to ze wskazań medycznych, przysługuje:

znieczulenie ogólne przy wykonywaniu świadczeń zdrowotnych;
kompozytowe materiały światłoutwardzalne do wypełnień.

właśnie dzwoniłam do poradni i pielęgniarka nic nie wiedziała o tym ale doktor powiedział, że jak na NFZ to przysługuje i można u niego ząbki zrobić  :)
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: metka w Grudnia 05, 2013, 02:09:43 pm
a nie piszą dokładnie jakie to są te "wskazania medyczne"?


Na stronce nfz tuznalazłam takie info.

Osobom niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym i znacznym jeżeli wynika to ze wskazań medycznych, przysługuje:

Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: dani w Grudnia 05, 2013, 02:19:42 pm
Pewnie zależy od widzi_mi_się konkretnej przychodni_lekarza. >:D
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 05, 2013, 02:22:09 pm
Nie ryzykowałabym plomby u dentysty. A kompozyty bywają baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo różnej jakości. Te darmowe przeważnie są najgorsze.
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: metka w Grudnia 05, 2013, 03:01:55 pm
no ale justyna napisała o światłoutwardzalnych. to ich też są rodzaje? bo ja takie właśnie biorę i zawsze płacę (a mój zębista ma nfz - w nazwie, bo w moim portfelu tego jakoś nie czuję). jestem teraz w trakcie kompletowania plomb w uzębieniu, więc taka informacja bardzo cenna (dosłownie!  ;D ) dla mnie by była
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 05, 2013, 06:01:31 pm
Pewnie ,ze są różne rodzaje ,które mają inne ceny. Nie jestem w temacie od ładnych paru lat , więc nazwami nie będę już szastać. Powinnaś jednak pytać o gwarancję , zwykle dawałyśmy roczną!
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: słonecznik w Grudnia 05, 2013, 10:06:32 pm
w pierwszym gabinecie pielęgniarka powiedziała, że to zależy od lekarza i on to uzależnia od tego czy pacjent wysiedzi na fotelu itp, generalnie w tej przychodni nie chcą przymocować na nfz, bo ona jest nastawiona na prywatnych klientów i tam mają super sprzęt i bardzo zdzierają- może dlatego tak powiedziała.
drugi dentysta w Sosnowcu powiedział, że dał by mi plomby chemoutwardzalne,
więc zadzwoniłam do nfz dowiedzieć się co i jak i  Pani w dziale skargi wniosków powiedziała, że to faktycznie zależy od decyzji lekarza.
Podała mi 2 przychodnie w Katowicach i dzwoniłam do pierwszej i powiedzieli mi , że na razie nie mają terminów ( mam dzwonić w połowie grudnia lub w styczniu) ale Pani pytała co z zębem i powiedziałam, że boli tylko od czasu do czasu, jakbym powiedziała, że z bólem to może by  termin był na już.
przy orzeczeniu o niepełnosprawności dają te plomby bezpłatnie.
http://www.dentalservice.com.pl/  siostra tam była kiedyś w nocy z bólem zęba chyba z 2 razy i nigdy z niej nie zdarli nie wiadomo ile.
do drugiej się nie dodzwoniłam ( mam zły numer) ale w Katowicach jest na ul. zajączka 23.
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 05, 2013, 10:09:37 pm
A wiesz , pracowałam tam kiedyś w Dentalu. Pary z ust nie puszczę! ;)
 A później po drugiej strony ulicy miałam swój gabinet!  :)
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: słonecznik w Grudnia 05, 2013, 10:34:02 pm
 :)
aaa możesz mi doradzić co zrobić z popsuta 8-emką
usuwać czy nie usuwać ? jeszcze nie boli ale widzę, że źle wygląda i z tego co słyszałam to lepiej usunąć, żeby się inne ząbki od niej nie psuły?
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 05, 2013, 10:40:12 pm
Jak będzie wyleczona to nic od niej  nie przejmie choroby. Lekarze idą często na łatwiznę  i wolą usuwac. Ja mam leczoną ósemkę z 15 lat temu i wciąż ma się dobrze! :). Jak jest co, to leczyc!
 
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: słonecznik w Grudnia 05, 2013, 10:54:09 pm
thx, :) mama mi powtarza żeby trzymać 8 -emki bo na starość  drugie ząbki muszą się na czymś trzymać  :P

Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 05, 2013, 10:58:14 pm
No tu już bym polemizowała ,bo te zęby nie za bardzo nadają się na filary , lepsze są   7, a najsilniejsze dolne 6 ! TYlko te ostatnie najtrudniejsze do wyrwania z pełnego łuku- maja po 3 korzenie!!
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: mag w Grudnia 05, 2013, 11:08:29 pm
a to chyba lepiej zainwestować w zęby od 1 do 7, żeby nie trzeba było nic zawieszać  :P

ja jestem właśnie po drugim w życiu usunięciu zęba - 7 lat temu mi sadysta chirurg dentysta wywalił ósemkę, która nie wyszła cała i się (mimo leczenia) spsuła i bolała, (akuratnie tuż przed rekonstrukcją to było i bardzo się wtedy bałam, że mi nie zrobią operacji, bo dostałam antybiotyk a zabraniali przed narkozą)
wczoraj to samo po drugiej stronie paszczy - ósemka nie do końca wyrżnięta i już leczona, a teraz boląca - z tym że teraz nie opuchłam i nie mam ściskoszczęku  ::((
a chirurg wyjmował mi tę ósemkę z 20 sekund - miszczostwo_świata!

justynko, usuwanie zęba na NFZ za darmo (dostałam skierowanie od mojego dentysty, który normalnie zdziera ze mnie za resztę moich zębiszczy) - tylko trzeba się zapisać do kolejki
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: aquila w Grudnia 05, 2013, 11:17:30 pm
co zrobić z popsuta 8-emką

ja rwałam, choć zębolog mówił, że można leczyć; (tylko że ja mam za małą szczenę w stosunku do wielkości zębów, toteż te 8-mki nie były mi do niczego potrzebne, jak się ma normalny zgryz to jasne że lepiej leczyć, rwanie to całkiem poważna sprawa ;) )
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Grudnia 06, 2013, 07:42:18 am
Trzymać ósemki i leczyć, jeżeli się tylko da.
Solidny stomatolog nie podejmie nigdy pochopnych decycji o ich usuwaniu.
Ja mam wsie leczone.
Jak mi sie wyżynały, pamietam smarowałam sacholem żelem. Oj ciężko było  :-\
Wtedy, pamietam, kciałam za wszelką cenę usunąć, a dzisiaj jestem zadowolona, że je mam  :)
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 06, 2013, 08:11:33 am
MOja leczona ósemka ( tylko jedna mi wyszła:)) tez jest w pozycji prawie jednym bokiem pionowo w górę! Nie dam usunąc! :D Mam wszystkie zęby( które wyszły) , może nie najpiękniejsze już , poleczone na wszelkie sposoby ,ale mam! O nie, przepraszam, brak mi czworki górnej prawej, z powodu ortodontycznych usunięta zdrowa w piatej klasie .Aquila ma jednak trochę racji. Jesli  szczęka zbyt mała( tez tak mam i zęby posciskane) powinno się niektóre zęby  usuwac, by zgryz był prawidłowy. Wtedy zęby tez tak się nie psują- musza mieć swobodę! Im mocniej ściśnięte tym ,większe prawdopodobieństwo ukrytej próchnicy.
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Grudnia 06, 2013, 08:42:38 am
Tak, to insza inszość. U syna tak mielim  :)
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: mag w Grudnia 06, 2013, 02:33:31 pm
do aparatu ortodonta nakazał usunąć mojej córce, wówczas chyba 11 letniej, 3 zdrowe czwórki  ::((
(tylko 3, bo jeden ząb na dole, chyba 5, wcale nie wyrósł)
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Grudnia 06, 2013, 03:01:33 pm
u mojego młodego skończyło  się na straszeniu usunięciem czwórek
Tytuł: Odp: stomatolog na nfz ->stopień um i zn
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Grudnia 06, 2013, 03:35:56 pm
Super, że macie wsie ząbki. Ja pierwszą szóstkę straciłam w piątej klasie szkoły podstawowej. Na motorze do sąsiedniej wioski jechałam z tatusiem. Dentysta stwierdził, że trzeba usunąć (bolał) i nikt nie analizował tego. Potem każda z trzech ciąż zabrała mi po dwa zęby. A jeszcze w czasie chemii musiałam jeden wyrwać, bo zrobił się stan zapalny i ponoć nie było wyjścia. Reasumując; szóstek i siódemek nie mam, za to wszystkie cztery ósemki, mimo leczenia kanałowego, trzymają się nieźle.
Każdy musi indywidualnie podjąć decyzje, czy wyrwać, czy zostawić. Ale nie ma jak swoje ząbki :-\