Oj, Amorku, ale się naoglądałam tych kreacji, dodatków itp. Jestem w temacie bo w sobotę idę na wesele. Ja kobieta dojrzała 60+ wreszcie wybrałam sukienkę, prostą w szafirowym kolorze, mały rękawek, dekolt w serek, niby wszystko ok, ale mam problem z długością. Jak do tej pory to nosiłam sukienki za kolano. Panie ze sklepu powiedziały, że teraz się takich długości nie nosi....no i mam taką do kolana, jak będę się czuła nie wiem, aha jako dodatek to w ten dekolt wpięłam delikatną kremową różę, żeby przy nachylaniu się nie było widać ,żem amazonka.
Najbardziej z tych Twoich wstawek to podobały mi się sposoby wiązania szalika, /apaszek/