Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: metka w Czerwca 19, 2015, 01:23:43 am
-
wewątek niniejszy NIE dotyczy obrzęku limfatycznego kończyny po stronie operowanej - o tym mamy inny dział :)
chciałam zapytać. zdarza mi się (na przykład teraz ;) ), że po wysiłku, z gorąca albo "tak sobie" puchną mi nogi. czasem tylko stopa (i palce jak serdelki), czasem stopa + wyżej (aż do biodra).
pewnie też tak macie, więc powiedzcie czy Wasze nogi puchną równo? bo u mnie zawsze lewa jest w gorszym stanie. albo tylko ona obrzęknięta, albo obie, ale lewa zdecydowanie bardziej. normalne to?
i jeszcze - czy mogę im w jakiś sposób ulżyć? nie miałam żadnego urazu, więc okłady altacetem w bolące miejsce odpadają... chłodny prysznic + leżenie z lekko uniesionymi jakoś nie bardzo pomagają...
-
Ja nie pomogę, mnie tam raczej nic nie napuchło, no chyba tylko oprócz brzucha jak się za dużo naobżeram ;D
A tak na poważnie to takich problemów z obrzękiem jeszcze nie miałam, więc meciu nie doradzę nic a nic.
-
Opuchlizna nóg ma różne podłoże( ja to mam) może być od serca ,nerek itp.Powinnaś to sprawdzić u lekarza.Może za mało pijesz wody.
-
ja bym się zaniepokoiła tym, że puchnie tylko jedna noga, bo to może oznaczać kłopoty z żyłami,
przy innych przyczynach puchnie się raczej równo,
moje nogi puchną bardzo rzadko, musi być upał i dużo chodzenia
-
meciu to nie jest normalne, szuraj do lekarza
to jakiś błąd limfatyczny, spowodowany przyczyną i tej szukac
mnie nie puchną nogi
kup sobie lotion 1000 i tym smaruj, czasami przyczyną jest płaskostopie
-
Mnie nogi nie puchną niemal nigdy, nawet w ciąży nie miałam tego problemu. Mojej mamie za to często i też jedna bardziej - u niej jest to spowodowane kłopotami żylnymi, zakrzepicą i żylakami, lekka cukrzyca też nie pomaga... Ja bym na pewno szukała przyczyny.
-
Amor dobrze prawi - marsz do dochtora, to nie jest normalne, a na pewno nie wewtym wieku i w stanie niebuogosławionym
-
Hmmmmm......
Szłapy mi nie puchną.
Zdarza się to jednak, jak se za długo posiedzem w b. ciepłych pomieszczeniach,
np. przy biurku, w upały, gdy uciskam długo ich spodem o fotel. Potem mam łydki nieco grubsiejsze, co mi się onegdaj podobało, bo zawsze miałam nogi chudzinki.
Natomiast - ale nie wiem, czy to można zaliczyć do puchnięcia - zauważam w zimie, bo wówczas łażę często w oficerkach, że jedna łydka jest grubsza.
Czasami cholewka ją bardziej uciska.
Kwalifikuję jednak tę różnicę, jako naturalną nierówność człowieczą, o której my gdzieś ostatnio pisały. Mimo istniejącej czasami różnicy w obwodach, nie zauważam opuchnięć.
Metuś, może to też coś takiego u Ciebie,
bo w przeciwnym wypadku faktycznie trza zasięgnąć porady lekarskiej.
-
Ja bym proponowała tak: smarować jakimś żelem (np. liotonem100, jak poleca Amorek), łykać np. Venalex na krążenie, pić więcej wody (paradoksalnie powoduje to usuwanie zastojów wody w organizmie!), ale do lekarza iść (w wolnej chwili :-* ) mimo wszystko, z powodu tej JEDNEJ nogi właśnie.
-
Jakiś czas temu miałam podobny kłopot. Okolice prawej kostki puchły mi i na dodatek bolało. Poszłam do rodzinnego, zrobiliśmy prześwietlenie, w opisie było coś o jakichś nieprawidłowościach (nawet już nie pamiętam co było), dostałam skierowanie na rehabilitację, chyba odrobinę pomogło.
-
w dalszym ciągu mam "jedną nóżkę bardziej" (jak ten wróbelek z kawału ;) ). na chwilę obecną wykluczona jest dna moczanowa i zapalenie żył. jutro idę do urologa, być może to od nerek...
-
Mecia szukaj przyczyny :-*
-
Metka przebadaj serducho też
-
melduję się z brakiem zmian. lewa dalej mocno opuchnięta, teraz mam już tylko jedną parę butów, w których mogę chodzić, w inne się nie mieszczę... urolog zaliczony, nerki zdrowiutkie, wyniki (krew i mocz) w normie. mówicie, żeby do kardiologa? jak byłam ostatnio, to wszystko było dobrze...
-
Meciu, a moze to jednak jest obrzek limfatyczny? Ja tak miałam jakis czas po operacji, jedna noga zrobiła sie grubsza. Tak tak, noga a nie ręka! Poszłam wtedy do mojej ulubionej masażystki i ona mi to usunęła refleksologią! Przysięgam, po kilku godzinach od masażu obrzek zniknął! :o
Powiedziałam potem o tym lekarce, a ona stwierdziła że to jak najbardziej możliwe, bo naczynia limfatyczne uległy uszkodzeniu, więc naturalny obieg chłonki jest zaburzony i zastój może sie pojawić w różnych częściach ciała.
-
mam koleżankę, która kilka lat walczyła z obrzękiem nóg spowodowanym....alergią!
-
urolog zaliczony, nerki zdrowiutkie, wyniki (krew i mocz) w normie. mówicie, żeby do kardiologa?...
albo do angiologa...
-
a rodzinna co na to , przecież to ona powinna ruszyc mózgownicą i gdzies skierować?
-
naczynia limfatyczne uległy uszkodzeniu, więc naturalny obieg chłonki jest zaburzony i zastój może sie pojawić w różnych częściach ciała.
no ok, ale to jest lewa noga, a operację (mastektomię) miałam po prawej...
angiolog jest od żył? czym się różni od flebologa?
rodzinna obstawia "jakieś zatrzymanie wody, bo ona w różnych miejscach lubi się zatrzymywać". ale jakaś przyczyna tego musi być! ostatnio skupiłyśmy się na opuchniętym brzuchu (bo mam też obrzęk jamy brzusznej - też niewiadomo z czego), no ale do tej stopy wrócimy. dziś mnie tak bolała i tak była napięta, że z trudem chodziłam, to już nie jest problem "tylko kosmetyczny"
Amor, a ta Twoja koleżanka to jak do tego doszła, że to z alergii? i czy jej minęło?
-
meciu postaram się dokładnie wywiedzieć co i jak bo to już z 10 lat minęło jak owszem, całkiem ją wyleczono. Na pewno byłą jakas reakcja uczuleniowa na szczepionkę którą brała przed dalekim wyjazdem. I po tym zaczęły się obrzęki obu nog , pamiętam ,ze jak proste słupy je miała. W końcu chyba wylądowała u lekarza od obrzękow , w BYtomiu? no musze się dowiedzieć to dam cynk.
-
dzwoniłam do niej , ale na razie nie odpowiada
meciu a odstawiłaś całkowicie sól? spróbuj bo powinno ciut pomóc, na noc podkładaj po nogi klin ( koc) by tez odpoczywały w nocy. Smaruj nogi jakims venorutonem czy czyms podobnym np. galvenox by zwiększyć napięcie w skorze. I jakies ćwiczenia, wspięcie na palce ( ćwiczenia uruchamijące pompę miednicową), na pewno ruch, a unikac stania . Nogi zawsze wyżej. Są poradnie gdzie leczy się obrzęki i wcześniej diagnozuje np. w Krakowie. Może jakiegoś doplera powinni ci zrobić.
Meciu łykaj jakiś Dih lub podobne jest tego dużo , rutyna konieczna by uszczelnić naczynia, moze kup sobie rajstopy przeciwzylakowe i tez zobaczysz czy będzie ulga. A jak tam ta tarczyca? obadana ? bo chora tez może powodować obrzęki nog.
-
Biedna ty :-*
dobrze by było znaleźć kogoś kto ogarnie jednocześnie i układ limfatyczny i krążenia i to w całym organiźmie, bo to przecie ze sobą wszystko połączone. Na razie nic mądrego nie potrafię doradzić, jakby co przyszło do łba, to się odezwę, no bo trzeba co wymyślić i Ci doradzić.
-
https://portal.abczdrowie.pl/co-diagnozuje-i-leczy-angiolog
-
Metka a jak Twoje serducho? Porozmawiaj na ten temat z Twoją rodzinna.Powinnaś zrobić serię badań: serce ,nerki ...
-
Metko, rozmawiałam parę dni temu z dziewczyną, która ma potwierdzony obrzęk limfatyczny nogi po stronie przeciwnej niż operowana. Ma też obrzęk ręki, tej bez węzłów. Nie myślałam, że coś takiego jest możliwe, ale jednak. Może tak jest i u Ciebie?
Współczuwam tak czy inaczej...
-
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/czym-jest-obrzek-limfatyczny,637099.html
-
Jakosik pół nocy o tym myślałam.
No nie wiem, może się mylę, ale ja to jednak kładę na karb skitranego układu limfatycznego.
Po mojemu wywalony jeden "biegun" węzłów spowodował jego osłabienie.
Ale czy mogą być aż takie efekty i tak odległe.
A rozmawiałaś z p. Adamem, co łon by na to powiedział?
W każdym razie bardzo dobrze, że badasz się i wykluczasz inne przyczyny,
a w tak_zwanym międzyczasie trzeba by pomyśleć w jaki sposób go odciążyć.
Ja kiedyś myślałam o założeniu sobie w domu tych linek na których robimy pajacyki na rehabilitacji, bo ponoć uwalnianie pachwin u nas ważne.
-
Metka ,a robiłaś ostatnio badania krwi na D-dimery i Inr?Ja do wczoraj miałam opuchnięte obie stopy przez tydzień też podejrzenie obrzęku limfatycznego(inne przyczyny na razie wykluczone) ,dopiero jak zwiększyłam dawkę Furosemidu,to przeszło,lecz za to dostałam strasznych skurczy(bo wypłukałam magnez i potas)więc ratuje się Asparginum,coś za coś :) Pozdrawiam!
-
metko, a próbowałaś odciążyć- udrożnić węzły chłonne w pachwinach? W Rosomaku duży nacisk był na masowanie pachwin i obojczykowych przed automasażem. Może gdybyś systematycznie masowała w pachwinach przepływ chłonki do nóg sie poprawi.
Spróbuj, to niewielka fatyga, a może masz zablokowany węzeł. Przydałby się moze masaż limfatyczny całego ciała, ale robiony przez dobrego fachowca.
-
naczynia limfatyczne uległy uszkodzeniu, więc naturalny obieg chłonki jest zaburzony i zastój może sie pojawić w różnych częściach ciała.
no ok, ale to jest lewa noga, a operację (mastektomię) miałam po prawej...
angiolog jest od żył? czym się różni od flebologa?
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/czym-jest-obrzek-limfatyczny,637099.html
meciu, w podanym przeze mnie linku jest mowa o flebologach (pierwszy raz słyszą o takiej specjalizacji); na angiologa mówią też naczyniowiec :)
-
obrzęku nie miałam ,jakoś rozćwiczyłam rączkę ,były chwilowe opuchnięcia ale dawałam radę ale od jakiegoś czasu niestety biorę lek delikatnie moczopędny Symapamid bo dłonie i stopy zaczęło puchnąć,brzucho to miałam i mam :(,paluszki prawie serdelki,lekarka od razu zasugerowała tez związek z alergią więc lek przepisała ,rano wstaje to masakra ,pije dużo wody żeby zapobiec niedoborom potasu ,magnezu,ponadto na żyłki lek biorę
-
meciu rozmawiałam z ta koleżanką ,która kilka lat męczyła się z obrzękiem nog. POwiedziała , ze leczyła się u neurolog, naczyniowca i w końcu na boreliozę !! wyszła jej w badaniu western blot ( pewnie zle napisałam, ale nie mam czasu , małego doglądam) . Sama nie wie kto jej pomogł ,ale być może wszyscy po kolei, na pewno brałą antybiotyki na borelkę.
-
i w końcu na boreliozę !!
ranyboskie... a myślałam, że po tym, co napisał renifer, już nic gorszego nie przeczytam... ::((
teraz z doskoku jestem, wieczorkiem naskrobię więcej. dziękuję Wam za każdą literkę :-*
-
kolezanka ma już spokoj z 6 lat ,opuchlizna zeszła, borelkę wyleczyła, znowu cieszy się nogami na obcasach i wszystko jest ok!nie widze tu nic strasznego bardziej optymistyczne , ze wróciło do normy!
-
najbardziej optymistyczne jest to, że ją zdiagnozowali - to fakt. a straszne te miesiące antybiotykoterapii...
no ale nic, czekam jeszcze na info od reniferowej koleżanki...
-
ale ona przez dwa lata nie brała lekow tylko gora 3 miesiące, takie tez leczenie miała nasza Helena Maria ( poprzednie forum)
meciu , a to na dodatek jest jakiś trop, a nie diagnoza dla ciebie
-
no wiem, wiem. ja te wszystkie Wasze tropy zbieram i będę się im przyglądać (również z lekarką). przyznaję, że najbardziej mnie przeraża wizja poturbowanego układu limfatycznego i obrzęk... ale na razie ciiii... może to tylko jakiś zastój i udrożnienie węzłów pachwinowych pomoże...
-
Jesssuuu,,, jakbym wiedziała, że tak Cię to przerazi, to bym się nie odzywała.
Sorki metko :-*
-
no myślę, ze metka chyba chce się pozbyć obrzęku, wiec powinna powoli odhaczać wszelakie podejrzenia i tropy
-
meciu, w podanym przeze mnie linku jest mowa o flebologach (pierwszy raz słyszą o takiej specjalizacji); na angiologa mówią też naczyniowiec :)
miałam napisać: pierwszy raz słyszę o takiej...
-
Jesssuuu,,, jakbym wiedziała, że tak Cię to przerazi, to bym się nie odzywała.
Sorki metko :-*
Mirusiu, ale to bardzo dobrze, że piszecie wszystko, co Wam w związku z tym przychodzi do głowy! moim przerażeniem się nie przejmuj, dam se z nim radę. ;) Po prostu wyczerpały mi się już pomysły na to, co to może być, rodzinna dała mi zestaw krew_mocz (dość dużo tam tego bylo zlecone) i wszystko oprócz tarczycy jest w idealnej normie. (a z tarczycy wyszła mi idealna niedoczynność, więc biorę tabletki i niedługo pewnie też będzie ok). (no i te nerki przebadane i usg podrobów, i ginekolog)
ostatnio już rozłożyła ręce, ale za dwa tygodnie znowu u niej będę >:D przynajmniej mam trochę namiarów na jakieś następne kroki i będziemy nad nimi debatować.
póki co siadam do oglądania Waszych linków, poczytam trochę, dokształcę się ;) i będę działać dalej!
no myślę, ze metka chyba chce się pozbyć obrzęku, wiec powinna powoli odhaczać wszelakie podejrzenia i tropy
dokładnie i w 100% TAK
ja to jestem z tego gatunku, co to woli wiedzieć na czym stoi, a nie zamykać oczy i udawać, że czegoś nie ma (szczególnie jak zostaje 1 para butów... :-X) (a że się przy tym trochę poprzerażam, to już trudno, zaliczę to do skutków ubocznych ;) )
-
to teraz naczyniowiec , szkoda ,ze jak byłas na badaniu krwi od razu na borelkę nie zrobiłaś, bo to tez dobrze odfajkować
-
No cóż, ja cały czas myślę.
Jakby nie było jest to nasz wspólny problem.
:-*
-
http://mamadu.pl/129213,walczy-z-nietypowym-powiklaniem-po-ciazy-przelamala-wstyd-i-daje-nadzieje-innym-mamom
taka "ciekawostka"
-
Córa, jest tuż po maturze, mojego pana od remontów też ma to dziadostwo.
Nie rodziła. W okresie pokwitania wyszło. Byłam zaskoczona, gdy mi powiedział.
Pogrzebałam w necie i faktycznie jest tego całkiem sporo, zwłaszcza u dziewcząt, zdrowych.
Na razie stosuje kompresoterapię z różnym skutkiem, ale ostatnio też myśłałam, aby jej powiedzieć o przeszczpie, tylko czy u nas robią, wątpię ...
-
Ale mamy problem! A bardziej mój Marek...Od dwóch tygodni walka z dużym obrzękiem kostek. Na początku luz, bo komu czasem nie napuchną...Kiedy dodatkowo nabrzmiały stopy,poleciał do rodzinnej, ta stwierdziła, że to ani nerki, ani krążenie (na podstawie hmm...doświadczenia). Zleciła badanie krwi i moczu.Ponieważ święta, te rzeczy...badania były dopiero dziś. W tzw.międzyczasie nacieraliśmy nalewką z kasztanowca,różnymi metafenami,polegiwaliśmy z nogami w górze. Jest coraz gorzej...Chłop prawie nie może chodzić! To jest konkretne i bolesne.
Macie jakieś doświadczenie? Jakieś rady? Normalnie się boję...
W czwartek będą konsultacje, dopiero.
-
niedobrze...
serce? ekg? (nietypowe, ale spotykane; oczywiście zaraz po nerkach...)
-
No niedobrze...Dziś mu się dodatkowo rzuciło pod kolana i na wewnętrzne strony ud, czyli idzie do góry!!! Ta rodzinna ma zobaczyć badania i mam nadzieję, że odeśle go gdzie trzeba. Ale same wiecie, jak to bywa na rejonie. Te dopplerowskie chyba powinien, na żyły i naczynia? Kurwa mać!
-
najpierw podstawowa morfologia; jeśli dziś zrobił, to jutro powinny być wyniki? Najważniejsze i najprostsze: potwierdzić lub wykluczyć nerki. Na postawie innych danych - dalsze pomysły.
Boląca ta opuchlizna? czy taka: zatrzymana woda?
Przy czymś z żyłami nie idzie tak szybko... czyli ew dopler w dalszej kolejności
-
Boli, jak cholera...Zrobiłam mu okład ze stłuczonej kapusty i na to totalnie rozciągnięte skarpety...to zrzucił po piętnastu minutach, bo nie wyrabiał.
-
Wiem z Rodzinnego i swojego doświadczenia...Wskazana wizyta u Naczyniowca....można zrobić wcześniej Dopplera....i badanie na d dimery....Może to być zakrzepica....W razie czego zadzwoń....Buziaczki
-
ja bym pojechała na SOR, jak niepotrzebnie, to Was odeślą do domu - ale lepiej chyba usłyszeć od lekarza, że to nic groźnego
-
Nie wyciągnę go...wyłożył się w wannie z piffkiem w łapie!!! No, bo nery trzeba leczyć :o
-
:o xhc :-X
E, to całkiem chory chyba nie jest ;)
:-*
-
radziłabym to , co mag
ale chyba już śpicie
-
Hamaczku, on jest bardzo wystraszony, a to piwo to, tak ..rozkurczowo, z nogami w górze było ;)
Keluś... Marek już chrapie, ja nie śpię. Kobity tak mają :(
Internet wskazuje bardziej zakrzepicę...a to moja schiza. Siostra mamy zmarła na to w parę chwil.
O matko, niech ten rok już się skończy, bo wszędzie dookoła tylko ból i zamęt.
-
A jakieś uczulenie może?
-
teraz doczytałam, Perło jak nic wezwałabym pogotowie
dziś koniecznie do lekarza , może być nic i może być wszystko nie ma na co czekać
daj znac jak to dziś wygląda :-*
-
Perła - jak jest ?
-
Podpisuje pod tym, co pisze Mag, czyli na SOR :-\
A jak z ciśnieniem ?
Co do skarpetek, to w sklepach ortopedycznych są tzw. zdrowotne bez ściągacza. Mąż często ma spuchnięte nogi i gdy kiedyś przypadkowo kupiłam taki, uznał że są super
-
No ruchem posuwistym chodzi i koniecznie chce do swojej lekarki, a to jutro...Ciśnienie 139/87 pierwsze trochę za wysokie, drugie za niskie...To zdrowie, to kruche jest.
-
Perło, ciśnienie normalne, bałam się że b. niskie i stąd obrzęk
-
ja bym nie czekała do jutra,
nie macie jakiegoś doktora, żeby go zapytać, czy te objawy są bardzo groźne?
ja się nie znam, może dlatego mnie to niepokoi,
obie nogi spuchnięte tak samo?
może to jakaś wskazówka?
o zakrzepicy wiem tylko tyle, że można do lekarza trafić za późno...
-
Mag...przed świętami był u tej lekarki już tak obrzęknięty i ona była bardzo spokojna, zleciła badania i jutro to obejrzy.
A potem pewnie znowu jakieś badania, mijający czas...To mnie wkurza, ale Marek ma do niej zaufanie...Nie chce słyszeć o SORZE. Coś czuje, że jutro go pogonią tak, że d... mu urwie ;)
W takich sytuacjach pojawia się dodatkowy lęk...o rodzinę. Kiedy główny żywiciel nagle jest wyłączony...Ten lęk powoduje, że chłop nie da się w tym momencie zawieźć do szpitala, bo dla niego to jakiś koniec świata.
-
o kurcze
może choć jaką aspirynę....ona przeciwzapalna ale i rozpuszcza zakrzepy...krew rozrzedza
-
Wiem, wiem...Moja onkolog też zalecała łyknąć od czasu do czasu, bo tamoks lubi żyły przytknąć.
-
Dobrze Róża prawi
-
aspiryna chyba nie
jeśli to zakrzepica, to nic nie może się oderwać
a jak jest z sikaniem? nerki pracują normalnie?
-
na własną rękę lepi nic nie robić
ja bym chopa nie wiem, na siłę za fraki, szantażem? na ten sor zabrała
takie zwykłe puchnięcie kostek to se można diagnozować pomału i na luzie, ale nie coś takiego
-
Na pytanie: "a ty sikasz normalnie?" , odpowiedź: "tak, siusiakiem sikam" :D
Tak...jest ok.
-
Na pytanie: "a ty sikasz normalnie?" , odpowiedź: "tak, siusiakiem sikam" :D
Tak...jest ok.
To Ty masz prawdziwy Skarb Perło: facet z niepokojącymi objawami i poczuciem humoru.
Przy zwykłych ciążowych obrzękach (ale takich, że stopy miałam jak wałki i nie mogłam chodzić) bardzo pomagały kąpiele w chłodnej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej. Ale to taka doraźna pomoc przy zatrzymaniu wody.
-
Nery ok. Natomiast we krwi jest coś, co wskazuje na stan zapalny. Marek dostał skierowanie do chirurga naczyniowego i ortopedy,oraz jakieś środki na doraźną ulgę w obrzękach....To tyle z krótkiego telefonu, bo jest w pracy.
Kurcze, ile to stresu, to w pale się nie mieści. Człowiek od razu ma takie wizje...
-
a on w robocie stoi na tych nogach...czy se może w górze potrzymac
-
Łazi po całej telewizji ;) I mówi, że wtedy najmniej go boli!
-
czyli to święta mu szkodzą xhc
-
No...czyli mnie w tym temacie wspiera :D
-
no to już się nim zajmą dokładnie!
-
A jak nacisnie się tą opuchlizne przez chwilę to zostaje dołek czy nie?
-
Raczej twarde to jest, bolesne i ma pod lewą kostką zasinienie :(
-
Nie znam się na obrzękach, raz miałam obrzęk stóp/nóg jak byłam na wycieczce objazdowej przez 5 dni a tylko dwie noce spędziłam w łóżku a chodzenia było w pi..u ::) // i nigdy więcej takich !! // i jak wróciłam do domu to ledwo stopy wyciągnęłam z butów, kostek nie było widać a powyżej kostek bania!!
Załatw szanownemu szybką wizytę u naczyniowca, bo po co macie się stresować :)
A też mu nie wierz, że już Ok i nic go nie boli, chłopy to 'ściemniacze' !!
Ps. Mojego 'zawsze' już nie bolał ząb jak siedział w poczekalni u stomatologa xhc
-
On takie rzeczy sam se załatwia ;)...Właśnie poleciał do naczyniowca. W wynikach krwi podwyższony współczynnik crp (norma max 5, a on ma 35), to może znaczyć wszystko. Od zapalenia spowodowanego bakteriami, po raka...A opuchlizna jednak pozostawiająca dołek po ucisku palcem( ale nie wiem, co to znaczy)
Sorry, za takie bicie piany na nie NASZ temat, ale posrana jestem, a i zawsze to zbieranie jakiś informacji o obrzękach.
-
nie dziwię się Twojemu lękowi, to zrozumiałe ...CRP podwyższone, może to być zakrzepica ..
jakies reumatologiczne dolegliwości, nie myśl o najgroszym, napisz co lekarz orzekł
ja tez dziś z Zuzą kilka godzin po lekarzach latałam bo mały Iwus wczoraj już był podejrzany, bardzo długo wrzeszczał, pediatra nic nie znalazła
w nocy znowu była powtorka stan podgorączkowy i dziś inny pediatra, potem w innym miescie laryngolog, powrot na badanie krwi, później łapanie moczu , w końcu wyniki nie wskazujące na stan zapalny, ogolnie niezłe jedynie mamy wciąż niską hemoglobinę i pewnie będzie trzeba do hematologa wreszcie jechać
ale czy mu cos jest teraz dalej nie wiemy, nikt nic nie zdiagnozował ,a on po nurofenie do rany przyłóż ,ech jak nie urok ... u mnie nerwica lękowa znowu zaskoczyła >:(
-
Biedny Iwuś, maluch nie powie, co boli i tak człowiek szuka po omacku :(
Perła, ciekawa jestem, co powie naczyniowiec,
myślę, że to będzie ten właściwy lekarz
-
ja przy zapaleniu płuc crp miałam 86 ...i jeszcze mi sie na życie miało ;D
sory...
też ciekawam co powie ten naczyniowiec
-
Pan doktorek nie przyszedł!!! Nie dość, że za to się buli, to takie olewnictwo! Wmawiali Markowi, że dzwonili, smsa wysłali, ale ten se nie da takiego kitu wcisnąć i zaraz pójdzie wpis na ich stronkę >:(
A więc badanie jutro...
-
no_żesz_ku_wa!
-
>:(
-
No wiecie Państwo :o >:(
-
Czytam, wspieram myślami.
Cholerny doktorek, tak się z ludźmi nie postępuje!!
-
Doktorkowi mogło się coś przydarzyć, ludzka rzecz
gorzej firma, w której pracuje - powinni uprzedzić, upewnić się - czy informacja dotarła; zaproponować inny termin lub zastępstwo
Nie zmienia faktu, że dobrze by było zdiagnozować już...
-
No zaproponowali zastępstwo, ale irytujące było to kłamanie w żywe oczy, że informowali. A chłopu z tego stresu, to jakby lepiej się chodzi. Chyba te leki obkurczające zadziałały. Niemniej zapalenie jest, a to że objawy zelżały, to mało w tej sytuacji pocieszające.
-
Wmawiali Markowi, że dzwonili, smsa wysłali, ale ten se nie da takiego kitu wcisnąć i zaraz pójdzie wpis na ich stronkę >:(
A więc badanie jutro...
:oklaski: :oklaski: :oklaski:
-
Dziś u naczyniowca ok, krążenie absolutnie w porządku, a więc pozostał ortopeda. Bo tak szczerze mówiąc to stawy od jakiegoś czasu są podejrzane...coś tam go wcześniej pobolewało..
Z tego wszystkiego (od latania i emocji?) opuchlizna mniejsza, powiedziałabym, że całkiem nikła :)
A i pośmialiśmy się dziś szczerze, bo ten naczyniowiec stwierdził, że wszystko git, jednak w żyłach jest pewna tendencja do żylaków i że zaleca noszenie...rajstop przeciwżylakowych.
No nie...to już nie na moje poczucie estetyki. Ja dziękuję i wymiękam >:D
-
Jedna z moich ukochanych filmowych scen: Mel Gibson w rajtkach w "Czego pragną kobiety" xhc xhc xhc
-
A i pośmialiśmy się dziś szczerze, bo ten naczyniowiec stwierdził, że wszystko git, jednak w żyłach jest pewna tendencja do żylaków i że zaleca noszenie...rajstop przeciwżylakowych.
No nie...to już nie na moje poczucie estetyki. Ja dziękuję i wymiękam >:D
xhc
Dobrze, że idzie ku lepszemu :)
-
Mel Gibson w rajtkach - tak, tak xhc
A te przeciwżylakowe są też męskie, poważnie ;) mają stópki we wzorek męskich skarpetek ;D
-
facet w rajstopach ::((
wybaczyłabym tylko w przypadku zagrożenia życia xhc
-
Aquila, dokładnie tak! Tak, że tego...wyprowadzam się . 8)
-
w pewnym wieku rajtki mogą być (zawsze to lepsze niż pieluchomajtki), gorzej jak założy do nich sukienkę ;D
-
Perła...no weż....i kto to mówi...że niby rajstopki poczucie estetyki zaburzają ::)
....a Henryk VIII...a Ludwik XIV...tylko popacz na zgrabne łydki ;) ...umięśnione należycie......kobiety sikały po nogach
bo o orgażmie to sie wtedy głośno nie mówiło >:D
-
a ja widziałam rajstopy takie z rozporkiem ( dla narciarzy) .Nie widzęw nich nic śmiesznego. ::(( ::((
-
No bo to nie tak śmieszne, jak straszne :D
-
Oj tam, oj tam! Co w tym strasznego Perło? Myslę, że chłop może w nich super wyglądać! >:D
-
No bo to nie tak śmieszne, jak straszne :D
Perła przecież w rajstopach nie będzie biegał po domu ( zaraz widzę mojego 2-3 letniego syna w rajstopach + szelki ,żeby plecy były zakryte) .Uważaj bo chłopa nabawisz kompleksów!!! Wtedy to będzie problem ::((
-
No trudno...będzie narażony na pewną ironię :D
-
" Faceci w rajtuzach" M. Brooksa - coś cudownego!!! :)
Perło wyobraź sobie, ze twój chłop to Robin Hood ;D
-
dlaczego Robin Hood? bo mało jadł (sorka, ale to dowcip, z którego śmieję się za każdym razem)
-
wiesz , ze nie znałam tego ze Robin hud? xhc
-
xhc
-
tę dofcip jezd starszy niż internet i starszy niż ja, Amor dzie się uchowałaś xhc
-
widać za młoda jeszcze jestem :D
-
widać za młoda jeszcze jestem :D
:oklaski: :oklaski:
Oczywiście !! ... za młoda i za bardzo wysportowana :-* :-* :-*
-
No to i ja siem mlodo poczułam he he ;D