a ja trochę się wyłączyłam z rzeczywistości politycznej - wczoraj po pracy pomagałam w przygotowaniach do dzisiejszych urodzin Mamy - 85-tych. A dzisiaj impreza rodzinna - mamę wzięło na wspominki z dzieciństwa i młodości. Trudne czasy, przed wojną, okupacja, ucieczka "krowiokami" na Ukrainę, tułaczka z powrotem,
młodość, wyjazd na studia do Wroclawia bez pieniędzy, życie na stancji ze szczurami itd. Ale wspominała pozytywnie, z dystansem...siostrzenica nagrała te wspomnienia