Mag, pracodawcy najmniej się przejmują tym, czy zwalniają dobrego, czy złego ... ważne, że postawią na swoim. U mnie też zwolnili jedną babkę, mówiłam, że nie cieszy mnie to, bo to nie był najgorszy pracownik, ale się naraziła i to wystarczyło.
Ja też się wczoraj naraziłam i mam obawy co będzie .... ale wszystko ma swoje granice.
Muszę tylko poszperać w przepisach, czy w moim wypadku z kuroniówki (bo jeśli dotrwam do nowego roku, to będę miała kuroniówkę) będę mogła przejść na świadczenie emerytalne.