Autor Wątek: Sekrety uprawy...  (Przeczytany 53510 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #165 dnia: Sierpnia 24, 2015, 10:15:24 pm »
Ja wsadzałam bazylię i rukolę...najpierw trochę padały, ale potem dawały radę. Rukola to poszła mi na kilka lat na cały ogród.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #166 dnia: Sierpnia 24, 2015, 10:21:15 pm »
ale jak? z nasion czy z sadzonek (sklepowych)?
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #167 dnia: Sierpnia 24, 2015, 10:41:24 pm »
Ze sklepu...przecież o tym mowa. Jedynie z kolendrą mi się nigdy nie udało, zawsze zwiędła na amen.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Aminda

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 240
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #168 dnia: Kwietnia 09, 2016, 09:00:46 am »
Przyznaję bez bicia, że nie przestudiowałam wątku od początku, więc gdybym się powtórzyła z pytaniem proszę wybaczyć i mnie odesłać w stosowne miejsce. Póki co proszę o podpowiedź jak wygrać nierówną walkę :-\ z mleczem, który skuteczne wypędził miejscami trawę z mojego ogródka

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #169 dnia: Kwietnia 09, 2016, 09:26:19 am »
Jeśli jest go dużo, to idź do sklepu ogrodniczego i poproś o preparat do zwalczania mlecza. Rozcieńcza się go do buteleczki ze spryskiwaczem i przeba przejść trawnik i na każdy mlecz psiknąć; powtórzyć ze 3 razy w ciągu tygodnia; znikną po 2-3 tygodniach. Ale jeśłi go niewiele i czujesz się na siłach (oj, bąble na dłoniach miałam…  >:D) to trzeba wziąć specjalną łopatkę do mlecza - wbijasz przy roślince pionowo i głęboko, a specjalna łyżeczka zahacza o korzeń i wyciągasz; mlecz po mleczu; robota_straszna, ale bez chemii. No i pamiętaj o systematycznym koszeniu; gdy dopuścisz, aby nowe pokolenie mleczy zakwitło - od razu się znowu rozsieją.
https://www.obi.pl/decom/product/Gardena_Zestaw_narzędzi_ogrodniczych_4-elementowy/6204440&position=5&pageNum=1&pageSize=72 Na zdjęciu - 2 z prawej :)
Powodzenia :)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #170 dnia: Kwietnia 09, 2016, 01:34:45 pm »
wracając dzisiaj z roboty (słuchając Slade), zahaczyłam o ogrodniczy
zaszalałam (gdziesik o szaleństwie była mowa  ;)  ) i za całe 3 dychy (dla mnie to szaleństwo  ;)  ) zakupiłam kfiotki
2 razy róża pnąca, 1 raz róża rabatowa + bratki, stokrotki, hiacynty (akuratnie w wielkiej promocji były)
po południu idem sadzić, z nadzieją, że zrobię to dobrze i za parenascie dni nadal będą wyglądały jak kfiotki  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Aminda

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 240
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #171 dnia: Kwietnia 09, 2016, 05:38:16 pm »
Dzięki Agawo  :)  Obawiam się , że jednak trzeba będzie chemię zastosować, bo ręcznie walczę owszem, ale czuję się przy tym jak Kopciuszek szukający grochu w maku, czy też odwrotnie. ( w sensie , że taka syzyfowa to praca).  Dużo tego. Dziś zainwestowałam w łopatkę. W ogóle dużo kasy  dziś zostawiłam w ogrodniczym  :(  Ale poza preparatem zwalczającym mech (tego też nie brak w moim ogródku), nawozem do iglaków i borówek kupiłam dwa krzewy pachnących (tak obiecują na opakowaniu) róż i stewię. Tojka gdzie tak tanio te róże? Ja w OBI chwyciłam po 20 zeta za sztukę. Skusiła mnie obietnica zapachu ...

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #172 dnia: Kwietnia 09, 2016, 08:13:47 pm »
Mój ogród odłogiem pozimowym jeszcze leży :(
Na razie zapędziłam młodzież do oczyszczenia stawiku. Wyjątkowo w tym roku kiepsko po zimie wygląda. W każdym razie - im robotę zleciłam, a ja wyjechałam przebiegle, coby na to nie patrzeć i się nie denerwować ;)
O kwiatkach na razie nie mam czasu pomyśleć...

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #173 dnia: Kwietnia 09, 2016, 08:27:53 pm »
ze mną już coraz gorzej, musiałam okulary założyć by dokładnie przeczytać, że nie napisałas :  wyjeb....am przebiegle tylko..  wyjechałam  :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #174 dnia: Kwietnia 09, 2016, 08:34:44 pm »
no, może coś w tym jest  ;D
bo jeśli wyjechałam, to ma wy#@&*ne na tamtą robotę  >:D

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #175 dnia: Kwietnia 10, 2016, 11:08:09 am »
no, może coś w tym jest  ;D
bo jeśli wyjechałam, to ma wy#@&*ne na tamtą robotę  >:D


 xhc

Amindo, skuteczny sposób na mniszka: jeść. U mnie gości w sałatkach, shake'u szpinakowym, nadzieniu do ravioli (wraz z pokrzywą).
Najważniejsze, abyś pozbyła się kwiatów zanim przerodzą się w dmuchawca. Choć i tak te z sąsiednich ogrodów przelecą...

Beskutecznie walczę z perzem. I też niby zdrowy...ale jakoś tak podchodze jak pies do jeża.;-)

http://www.naturaity.pl/artykul/535,lecznicze-klacza-i-korzenie.html#ad-image-1
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #176 dnia: Kwietnia 10, 2016, 11:30:51 am »
u mnie też wszystko (balkon, hehe) leży i kwiczy. ale zajmować się będę dopiero po majowym weekendzie. planuję fiatuszki_zwisające i jakieś żarełko - chyba stewię, miętę, bazylię i truskawki. na razie myślę co z czym połączyć, coby ślicznie wyglądało
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #177 dnia: Kwietnia 10, 2016, 06:53:53 pm »
Ja w tym roku będę hodować poziomki i pomidorki koktajlowe, w dużych skrzynkach. W małych są już bratki.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #178 dnia: Kwietnia 10, 2016, 07:24:33 pm »
pomidory koktajlowe działają mi na nerwy, dużo zbierania, mało jedzenia
to takie rośliny śmieciuchy, wolę hodować duże, dorodne

u mnie posadzone ziemniaki, posiana sałata i rzodkiewka
może w środę zajmę się resztą
miałam zrezygnować w tym roku  z ogródka, ale mężuś skopał, zagrabił, szkoda by było zmarnować to zaangażowanie :)
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Sekrety uprawy...
« Odpowiedź #179 dnia: Kwietnia 11, 2016, 06:39:21 pm »
Jak ktoś ma ochotę na smaczną zielenię to polecam mizunę. http://www.nasionatropikalne.pl/index.php?p175,mizuna-japanese-mustard

W zwykłym sklepie ogrodniczym tez są.

mam pytanie: używa któraś z Was motyczki duńskiej? https://www.youtube.com/watch?v=nzRbKNNmQpA

jest badzo zachwalana przez autora kalendarza księżycowego... szukam sposobów na ułatwienie sobie prac na roli ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.