[..] jak radzieckie zegarki [...]
O! apropos_adremu
Ja! goopi_ja, się kajam niniejszym w najszczerszej pokorze [odpalić psze wyobraźnię ;p] = nie nabyłem drogą zakupu za_grosze ani na bazarze, ani na stadionie od ruskich zegarka "kamandirski". [wielu rzeczy nie nabyłem, ech...] Ktoś, gdzieś, w szufladzie..?
Bym wielce pragł był taki. Jak nie noszę zegarka. Od lat.
[na usprawiedliwienie mam tylko to, że w tamtym czasie sam przerabiałem zegarki = ufluorescenzyjnienie wskazówek, fajny/znaczący obrazek na cyferblacie, szafirowe szkiełko i koperta do FAKTYCZNIE -50m, noszone 'spodem' na tzw. siłaczce w której było WSZYSTKO! - taki np. Rambo nie miał skalpela, ani pisadełka w rączce swego słynnego noża, wytrycha otwierającego zamki i kajdanki też nie miał ;p
]
Więc gdyby gdzieś w szufladzie "Kamandirskij"... [można ofifista wystawić na alledrogo itp. za pokaźną sumę - tam nawet oficjalne_podróbki nieźle chodzą
- któś by pomyślał, że któś będzie podrabiał ruskie zegarki?? ;-) o tempora!...]