Przyjaciółka zaczarowała mnie dziś muzyką Besides.
Twoja historia Kelu, wiersze... qrczę...nie nadaję się do oglądania, serce łomoce.... ostatnie słowa...echhhh... Już umiesz. Sama napisałaś, że "Mam świadomość zagrożenia nawrotem, ale nie jest ona podszyta strachem i nie odbiera mi radości życia." Dziel się czasami swoją radością. I oby była dla nas wszystkich zaraźliwa!