Wiadomo, że producenci suplementów zacieraja ręce, ale nie sądzę, żeby dane na temat niedoborów były jakos fałszowane... Kiedyś ludziska przynajmniej w lecie smazyli się godzinami na słońcu, potem nastraszono rakiem i wszyscy zaczeli używać kosmetyków z filtrami (a producenci owych również zacierali ręce). Więcej też ludzi mieszkalo na wsi i naturalnie wystawiało sie na słońce. A teraz ludzie dłużej pracuja, często dalej od domu co sprawia, że zamiast na piechotę, gdy jeszcze można trochę słonka zlapać, to jeżdżą i skąd potem brac tą witaminę?
Ja też niby w tropikach mieszkam, ale znajdźcie mi gringo co mieszka w tropikach i wychodzi nieodsłoniony w godzinach południowych
Tak robią tylko turyści he he. No ale teraz dla utrzymania zdrowia robię ten wysiłek, żeby sie przejść w godzinach największego prażenia. Witamina D na pewno wzrasta, elektrolity za to wyparowują