Jutro też pisze rozszerzenie z matmy, na zasadzie jak wyżej, tylko szanse są większe.
Hehe moja siostrzenica kalkuluje identycznie!
Podstawowa matma poszła raczej średnio i uważa że w rozszerzonej ma większe szanse
Za stara jestem, żeby to zrozumieć...
Nawiasem mówiąc, zdaje po raz drugi, bo choć zdała rok temu, to jakichś punktów jej zabrakło, aby dostać się na wydział lekarski, więc tylko na dietetykę jej wystarczyło... Ale medycyna ją tak fascynuje, że postanowiła zdawać aż do skutku. Dumna jestem z niej, bo twarda kobieta z niej wyrosła