Pamietacie jak Wam pisałam o starszyc dzieciu jak mi szumiał... Teraz moge sie nim pochwalic. Otoz w tamtym czasie gdy szumial . umiescilam go w osrodku socjpterapi,,, na krotko raprem polrocze szkolne. Tam sie ogarnąl.. Poazniej juz zostal w domu i tak skonczyl w koncu Gimnazjum ale z jakimi efektami...... wzorowy uczen ,nienaganna obezcnosc, dyplomy z konkursow hostoryczny ,mztemayczny, i jeszcze jakis,,,, Teraz juz doroslak z niego, Uczy sie w zawodowce i ppnadto pracuje w sklepie jako sprzedwawca.. Pomaga mi w domu jak tylko moze