Nie znalazłam podobnego wątku więc zakładam
Od kilkunastu lat jesteśmy pasjonatami wodnego życia,wcześniej były to akwaria słodkowodne.Największym sukcesem było wyhodowanie kilku gatunków ryb ze złożonej ikry.To były czasy,siedzieliśmy po nocach przy latarce i obserwowaliśmy jak z galaretowatej mazi rodzi się coś,co później zachwyca oczy kolorami
Rośliny w naszym akwarium rosły na podłożu z ziemi ogrodowej (wiem,dla nie znających się to totalna abstrakcja - czarna ziemia z ogrodu i krystalicznie czysta woda w akwarium )
Da się,jesteśmy tego przykładem.Rośliny rosły jak szalone,przycinki co dwa tygodnie i znajomi obdarowywani wiadrem szczepek
Swoją pasją zaraziliśmy młodego a teraz Natalkę
I właśnie dla niej zdecydowaliśmy się na spełnienie marzenia - rybkę Nemo i Dory.
Z braku wolnych funduszy,musieliśmy sprzedać poprzednie akwarium z całym życiem w środku aby mieć kasiorę na start morskiego.Udało się,wystartowaliśmy 5 dni temu.Aktualnie w zbiorniku mamy żywy piasek,żywą skałę i wodę
Musimy przeprowadzić dojrzewanie akwarium aby móc posadzić koralowce i wpuścić ryby.To trochę potrwa ale już wiemy że mamy pasażera na gapę
W skale zachował się jeden lub kilka egzemplarzy Wężowidła,to taki trochę pająk,trochę ośmiornica a trochę rozgwiazda nazwana przez Natalkę KAZIK
Z całą pewnością stwierdzam iż akwarium w naszym,domowym rankingu zajmuje wyższą pozycję od telewizora i komputera
Jest u mnie zaraz za maszyną ale to wiadomo
Kto ma jeszcze wodne życie? Chwalić się