we wtorek mam lecieć na tygodniowy urlop, powinnam sie cieszyć, ale chora jestem okrutnie, wczoraj mnie rozlozyło, małz juz własciwie od niedzieli.Oboje dostaliśmy summamed i kopę innych wspomagaczy, nie chce mi się juz nigdzie lecieć, łeb mnie nap...., łykam juz wszystko co się da - summamed, sinupret, ibuprom zatoki,rutinoscorbin, scorbolamid i nie widzę poprawy. A lecieć trza bo zapłacone.jeszcze chwila do wtorku - może się pozbieram