No to ja powiem tak, ze swojego doświadczenia.
Na 100 procent te leki mają wpływ na: kondycję, nastrój, sen, wywołują wiele zmian wenętrznych, choćby zmianę lipodogramu, a co zatym idzie pracę serca. Później różne inne, tj. skóra, włosy, seks.
Dużo tego. Oczywiście nie u wszystkich te skutki występują, bo też wiek ma tu duże znaczenie.
Myslę też, że można sobie z tym wszystkim poradzić, najpierw poprzez "łepetynę", aby sobie odpowiednio wytłumaczyć, czemu te leki mają służyć, a potem przez ruch, sport.