Nareszcie słońce!!! Moje samopoczucie magicznie się poprawiło, a nasz dom ślicznie schnie
Już niedługo zacznie się wykończeniówka, a my jeszcze nie do końca mamy wizję, jak to ma wszystko wyglądać
Tak czy inaczej - jest dobrze, nareszcie!
Postanowiliśmy, że w tym roku MUSIMY gdzieś wreszcie pojechać, zasadzamy się na końcówkę maja i myślimy o Bałtyku. Nie byłam ze sto lat, poza tym chciałabym Reniferzątku pokazać najpierw nasze morze, zanim go zabierzemy w obce landy. Odwrotna kolejność jest niebezpieczna, można potem przez dwa tydnie słuchać marudzenia, że takie zimne, takie szare i w ogóle czemu tak wieje.
Znacie jakieś fajne miejscówy, przyjazne pięciolatkom? Wstępnie myślę o okolicach Trójmiasta, żeby się nie zanudzić w razie braku pogody.