Tia, tyle że kwiatki drobniutkie w rzeczywistości jak u niezapominajki. W necie wszystko wygląda extra, nabyło się w życiu trochę takich extra roślinek
Mam na przykład - wciąż mam, bo od lat wytrzebić nie idzie - takie coś, co małż nabył przez internet dla kwiatków ładnych właśnie, a poza tym ach, te urocze liście, a jak byłam miesiąc temu w Zakopcu, to paczam
, a to pospolity chwast bujnie porastający zakopiańskie leśne dukty
Dlatego zanim coś nabędę , to muszę najsampierw się dowiedzieć z pewnego źródła, jak się toto będzie po latach się zachowywać.
A kto takie pewne źródło, jak nie Wy?