Dziewczynki, niech każdy robi co lubi. Komus potrzebne odchudzanie, komus innemu treningi ,inni lubią po prostu zyc i nie katować się . Dajmy se luzu, zycie nasze i tak jest dość ciężkie po co sobie jeszcze dowalać?
Tak ,dbałość o wnętrze , duszę jest najważniejsze ,wciąż się staram być po prostu szczęśliwą. Chyba łatwiej jest przebiec 10 km niż obudzić się rano i wykrzyknąć szczerze:" Jakie to szczęście ,ze krew jest czerwona "( tak w przenośni bo wiersz mi się skojarzył")
"Życie?---
Rozprężę szeroko ramiona,
Nabiorę w płuca porannego wiewu,
W ziemię się skłonię błękitnemu niebu
I krzyknę, radośnie krzyknę:
- Jakie to szczęście, że krew jest czerwona! "
( przepraszam jak wyszło patetycznie, ale intencje miałam dobre
)