Autor Wątek: Przeszczep węzłów chłonnych  (Przeczytany 63479 razy)

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #105 dnia: Marca 10, 2017, 09:12:42 pm »
 Czyli wszystko jest możliwe! :oklaski: Trymam teraz kciuki, zeby efekty były widoczne jak najszybciej  :0ulan:
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Małgosia

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #106 dnia: Marca 10, 2017, 09:24:46 pm »
To naprawdę rewelacyjne wieści.Powodzenia :oklaski:
dg. carcinoma infiltrans NST, partim carcinoma apocrinale. G2 Her2 3+
mastektomia lewostronna+wartowniki (04.2016)
chemioterapia 4 x AC , 12 x paclitaksel
herceptyna

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #107 dnia: Marca 10, 2017, 09:46:31 pm »
Z jakiego miejsca pobrali? i czym po operacji sprawdzali, czy przeszczep się przyjął?

Kiedyś dawałam namiary na forum, na jakąś amerykańską klinikę, gdzie robią takie przeszczepy, ale przy okazji diep i tram.
O ile tam mi było jakoś łatwiej zrozumieć samą technikę takiego przeszczepu, o tyle tutaj trudniej.
Jeśli jesteś trochę zorientowana w tym co Ci robili, wrzuć, proszę, trochę danych.

Powodzenia, oby się szybko i właściwie goiło i dawało spodziewane efekty, bardzo dobra wiadomość  :)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #108 dnia: Marca 11, 2017, 11:26:01 am »
Fantastyczne wieści, oj chętnie sama bym się poddała takiej operacji , tylko do Paryza to wolę jechać  na wycieczkę :)
gratuluję odwagi :oklaski:  i zdecydowania  :0ulan: i niech goi się szybciutko! Bądź inspiracją dla innych! :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Krystyna64

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #109 dnia: Marca 11, 2017, 05:43:41 pm »
DZIĘKUJĘ  za wsparcie.Rękę rehabilituję w domu,przychodzi masażysta a bandażowanie zostaje dla męża.Nauczyła go francuska rehabilitantka(fajna osoba).
Pani DR to anioł i dwoje asystentów,wszyscy mnie wspierali,że wszystko będzie dobrze.Nie czułam strachu,bezgranicznie im ufałam.Odczuwam ból w pachwinie bo tam pobrali węzły i jest lekko spuchnięte ale to normalne(ma ustąpić po pewnym czasie).Ręka nie jest już tak opuchnięta,to dobry znak ale na wyniki operacji trzeba poczekać 3-4 miesiące.Węzły chłonne muszą się przyjąć i utworzyć nowe kanały limfatyczne.Mam szansę,że nie będę musiała nosić rękawa.Naprawdę to jest duża szansa dla wszystkich osób z obrzękiem limfatycznym nabytym i wrodzonym,górnych i dolnych kończyn.Dużo ludzi przyjeżdża z Egiptu ,Iranu,Indii.
Sama widziałam na wizycie u Pani DR kobiety z ogromnym obrzękiem nóg.Ona operuje prawie codziennie po dwa zabiegi.Piszcie co Was jeszcze interesuje.
                                                                pozdrawiam     Krystyna

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #110 dnia: Marca 11, 2017, 06:42:37 pm »
czy po pobraniu węzłów z pachwiny nie ma ryzyka, że wystąpi obrzęk w nodze ?...a skąd pobieraja węzły tym z obrzękiem nóg?
tak się głośno zastanawiam......jakie zdanie mają na ten temat tamtejsi lekarze?
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #111 dnia: Marca 11, 2017, 06:43:00 pm »
Wiadomości jak z innej planety! Nawet jeśli taka operacja komuś akurat nie jest potrzebna, to co za ulga usłyszeć, że jakby co, to istnieje ratunek  ztx
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #112 dnia: Marca 11, 2017, 07:53:24 pm »
czy po pobraniu węzłów z pachwiny nie ma ryzyka, że wystąpi obrzęk w nodze ?...a skąd pobieraja węzły tym z obrzękiem nóg?
tak się głośno zastanawiam......jakie zdanie mają na ten temat tamtejsi lekarze?


jak rozmawiałam na ten temat z rehabilitantami, mówili to samo; że żeby gdzieś dać trzeba skądś zabrać, a jak się zabierze, nawet niewiele, to - no właśnie

ale gdybym miała duże problemy z obrzękiem na pewno bym spróbowała wsyzstkiego

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #113 dnia: Marca 11, 2017, 08:52:29 pm »
Nie znam sie na tym, ale tak na chłopski rozum operacja raka to zupełnie coś innego. Lekarze przecież nie wyszukuja delikatnie węzłów, tylko tną jak najwiecej, tną po nerwach, po powięzi i po mięśniach, robia czasem wielka dziurę. A do przeszczepu trzeba wyszukac węzły i ich nie uszkodzić, więc i zakres operacji jest mniejszy i metody (chyba) delikatniejsze
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #114 dnia: Marca 11, 2017, 10:37:29 pm »
... A do przeszczepu trzeba wyszukac węzły i ich nie uszkodzić, więc i zakres operacji jest mniejszy i metody (chyba) delikatniejsze

No właśnie i wielkiej precyzji do tego trzeba, bo nie tylko wyciąć, a potem przeszyć, to jeszcze działać musi, tak jak po przeszczepie, np. ręki, gdzie nerwy muszą działać, a tu akurat węzły, których gołym okiem nie widać.
Widzę, że muszę sama w necie poszperać, aby sobie na swoje pytania odpowiedzieć ...

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #115 dnia: Marca 12, 2017, 10:02:34 am »
Opowiadam o Tobie swojej znajomej. Jest 33 lata po operacji. I dopiero rok temu zaczęły się jej problemy: non stop w rękawie, non-stop róża i antybiotyki...
Trzymam kciuki!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #116 dnia: Marca 12, 2017, 07:36:44 pm »
Opowiadam o Tobie swojej znajomej. Jest 33 lata po operacji. I dopiero rok temu zaczęły się jej problemy.

rzeszkurwa jakie to dziadostwo jest  >:(

braja, tak, zgadza się, pono nawet przy wycinaniu wartownika potrafią uszkodzić układ chlonny i taka pacjentka potem jest w szoku - wycięty jeno wartownik, a obrzęk jest!!!
przy przeszczepach na pewno poziom precyzji i delikatności jest milion razy większy;
ja wciąż czekam na węzły wyhodowane :>

Offline Krystyna64

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #117 dnia: Marca 13, 2017, 01:39:02 pm »
WITAM!
Jak każda operacja jest jakieś ryzyko.Ja nie miałam żadnego wyboru.Choroba nie była do opanowania.Debecylina nie pomagała.Po 5 latach Prof z Wrocławia napisał mi ,że może moja bakteria była  penicylino-oporna,tylko nikt nie wykonał mi posiewu krwi w czasie choroby.Przez 3 lata tkwiłam w błędnym kole.
Jeśli chodzi o obrzęk w nodze,węzły pobierane są z klatki piersiowej i tylko 2 góra 3 szt.Pani DR wie co robi,ma przecież jakieś dane statystyczne.Wykonała już ponad 4000 takich operacji przez 10 lat.Chcecie więcej informacji poczytajcie stronę internetowa DR CORINNE BECKER.Ja po tej operacji czuje się dużo lepiej niż po mastektomii,chociaż mam nadal spuchniętą pachwinę,mogę chodzić.W czasie operacji mikro chirurgicznie wycinane są zrosty po radioterapii,które blokują przepływ chłonki.Zabieg trwał prawie 4 godziny.Wcześniej pisałam,że po wycięciu węzłów chłonnych nie wolno ciężko pracować,bo obrzękiem zagrożone jesteśmy do końca życia, nawet po wielu latach od operacji(przykładem jest Pani, o której napisałaś -33 lata po zabiegu) ale niektóre osoby odebrały mój wpis nieco inaczej i mocno mnie skrytykowały.Mądry Polak po szkodzie-ja tez byłam taka sama,pracowałam,nosiłam zakupy,prasowałam,a to wszystko może spowodować obrzęk.Długo nie można wykonywać jednostajnych czynności,często odpoczywać.Nawet ćwiczenie na sznurkach może być przyczyną,jeśli robimy to za długo.
                                                                              Pozdrawiam Krystyna


Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #118 dnia: Marca 13, 2017, 02:30:28 pm »
W 100% masz rację, tylko każda z nas myśli tak, minęło już sporo czasu, mam spokój, to znaczy, że znalazłam się w tej statystycznej grupie, która nie ma kłopotu. No przynajmniej ja tak myślę.  :)
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Barbara

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 313
Odp: Przeszczep węzłów chłonnych
« Odpowiedź #119 dnia: Marca 13, 2017, 08:32:06 pm »
Myślę, że każdej z nas daje to do myślenia. Faktycznie, wydaje nam się, że jak nie ma obrzęku, to już tak pozostanie. Niestety, musimy się pogodzić z tym, że trzeba bardzo uważać ...
Mastektomia -09.2011
Rak piersi przewodowy inwazyjny, G2, Er i PGR dodatnie, HER2 (-), p T1b
Tamoxifen
Egistrozol