Witam!
Jeśli chodzi o samopoczucie jest dobrze.Pachwina trochę pobolewa i jest lekkie zgrubienie ,ale onkolog powiedział,że jestem świeżo po zabiegu i to jeszcze może potrwać.Chłonka się nie gromadzi.Punkcję miałam 3 razy.Ręka nie ma obrzęku i przede wszystkim nie boli.Wychodzę trochę na spacery ,tego mi najbardziej brakowało.Staram się myśleć pozytywnie i pozbyć się lęku,który był nieodłącznym elementem mojego życia.Napisałam do Prof,że jestem po takiej operacji to napisał,że zna publikacje Dr Becker i był na jej wykładzie.Operacje są nadal eksperymentalne ,ale dają nadzieję na poprawę.W styczniu gdy prosiłam go o inne metody leczenia nawet te mało dostępne napisał-"Nie znam ośrodków zagranicznych które leczą różę,ale będzie szukał.Poprosił tylko abym informowała go o rezultatach leczenia.Teraz to ciekawy a pomóc nie było komu.Myślę,że jeszcze do niego napiszę i mu powiem co o tym myślę.Jest lekarzem i jego rolą jest pomagać chorym ludziom,tym bardziej,że nie miał dla mnie innej alternatywy leczenia.Niestety w środowisku lekarskim jest to nadal tajemnica poliszynela.To samo pytanie zadawałam jeszcze dla dwóch lekarzy-konsultantów.Jeden odpowiedział-"Ma Pani wycięte węzły chłonne .Tu nic nie da się zrobić. Proszę nauczyć się z tym żyć!.Drugi zapytany 1.5 roku temu odparł-Żyjemy w polskich realiach.Najlepiej jest leczyć lekami dostępnymi w aptekach"I to jest lekarz Prof ,a za wizytę 200 zł.Znieczulica.Młody lekarz ,który udzielał mi pomocy z chłonką też powiedział,że sceptycznie podchodzi do tej operacji i uważa,że mi nie pomoże bo jeśli tak jest to czemu tylko ona wykonuje te zabiegi.Dobre pytanie tylko nie do mnie.Na koniec wcisnął numer telefonu aby poinformować go o rezultatach.Sądzę,że nie spotkał się z takim przypadkiem ale mądrzyć się trzeba było bo on wie lepiej.Dla mnie takie zachowanie jest niekulturalne i nie na miejscu-przysłowiowe kopanie leżącego, tym bardziej,że nie ma racji.To tak na marginesie.Jeszcze długo będę walczyć ze złymi emocjami.Jak uda mi się uwolnić od róży na pewno napiszę do tych wszystkich lekarzy i powiem co o nich myślę.A jeszcze jedno-od 3 tygodni nie biorę antybiotyków.
pozdrawiam
Krysia