wróconam ze zmiany od 7 rano ,nie wiadomo co jest przyczynna zachorowania Frania ,ale na szczęście wymioty kole południa ustąpiły,ale jeszcze ma dołem jazdę ,troszku lepiej się czuje ,uzupełniają niedobory kroplówkami i smectą ,probiotykiem,po południu przenieśli go na salę /leży z dzieckiem z rota-wirusem/,zmęczona jestem okrutnie ale już po śniadaniu idę leżeć