Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080489 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12540 dnia: Lipca 29, 2016, 08:47:44 pm »
jeśli tylko jest możliwość- latac, zwiedzac, cieszyć się życiem! A nie, nie zyc już za życia,

 :oklaski:
Dokładnie tak samo myślę ztx
Szkoda, że z praktyką u mnie tylko nie teges...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12541 dnia: Lipca 29, 2016, 08:48:39 pm »
tak Lulu, ale najpierw muszę je wyliczyć, jestem na pełnej księgowości i muszę sama wszystko zrobić,
jedno co mogę pokombinować to tylko termin w trakcie świąt i zahaczenie o nowy rok, wtedy mniej dni roboczych i w miarę mogę być obrobiona  :)
chcę lecieć w grudniu bo tam jest lato i chciałabym zobaczyć Australię w lecie w trakcie świąt i sylwestra  :) 
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12542 dnia: Lipca 29, 2016, 09:38:46 pm »
Natalko Ty mieszkasz w przenajświętszym miejscu  >:D  a my w świętych  ::((
czarne i bordo sukienki mają wszystkich i wszystko w kopercie
a teraz z innej beczki, chcę w przyszłym roku zaliczyć kangurowo, wczoraj rozmawiałam z koleżanką która miała dziada w szpiku i kazała mi się zapytać lekarkiczy mogę bo ona miała nawrót po wizycie w USA - tak jej lekarka powiedziała  :o
czy to może być prawda że mamy siedzieć na doopie żeby nie wywołać dziada  :o

Amor dobrze prawi, nie nie i jeszcze raz nie  >:(
mamy żyć normalnie, nie zaszkodzi dobrze się odżywiać i uprawiać rekreacyjnie sport, ale poza tym - normalnie, nie porzucać pasji, podróży i takich tam
nie siedzieć na dupie chuchając-dmuchając na się, bo depresja murowana
a skąd wiadomo czy ta koleżanka miała nawrót po wizycie w juesej czy może wręcz przeciwnie - po spędzeniu paru dni w Polsce :P
szczerze obstawiałabym to drugie

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12543 dnia: Lipca 29, 2016, 09:52:50 pm »
Historyjka z DCO sprzed 5 lat :)
W sali ze mną była młoda dziewczyna, która strasznie raka przeżywała, ciągle płakała...
Najpierw pojawiła się... hm, hm... wolontariuszka ::), która oprócz różnych innych bzdur (m.in. że owszem, można zrobić rekonstrukcję, ale ona odradza, bo to STRASZNIE BOLESNE  >:( ::(( ), powiedziała też, że nie wolno nam zmieniać klimatu, nawet nad morze jechać to ryzyko ::(( M. przez kolejne dni wciąż nie przestawała płakać :(

Aż któregoś dnia przypadkiem podsłuchała rozmowę jednej pani z ordynatorem:
- No to wychodzi pani, proszę za jakieś trzy tygodnie podejść po wynik.
- Ale jak to za trzy tygodnie? Za trzy tygodnie to ja będę w... (tu wymieniła jakiś mocno ciepły kraj) ;)
- Ooo! zazdroszczę! No to życzę udanego wyjazdu i wobec tego zapraszam jak pani wróci.

Wpadła na salę uśmiechnięta od ucha do ucha i mówi: Ufff, a ja już myślałam, że resztę życia będę musiała spędzić w Bogatyni!

Tak że teges ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12544 dnia: Lipca 29, 2016, 10:08:37 pm »
kolejna wolontariuszka, którą bym udusiła własnemi ręcyma

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12545 dnia: Lipca 29, 2016, 10:16:59 pm »
Hehe, postanowiłam się nie wtrącać, nie wdawać w dyskusje i słuchałam cierpliwie... do tej rekonstrukcji >:D, gdyż albowiem byłam już naówczas kilka lat po jednej i akuratnie w trakcie mojej jedno/wieloczasówki :P
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12546 dnia: Lipca 29, 2016, 10:28:35 pm »
Kobiety - jeździć  ztx Gdzie oczy poniosą  ztx
Jeśli stan zdrowia brzmi - zdrowa, to czemu sobie odmawiać  ;D Przecież nikt nie mówi o szaleństwach pt. Bangladesz podczas chemioterapii  C:-) Choć i o takich przypadkach słyszałam ;)
Ja pół roku po mastektomii, uczcie przypominam: chemii nie miałam, byłam w Indiach. Pewnie gdybym była po chemioterapii bym nie dała rady, ale każdy przecież wie, czuje - na ile jego organizm może pozwolić :)

Przy wyczynach podróżniczych jesteśmy - powiem o swoim aktualnym - od jutra zaczynam obóz jogiczny  nad morzem  8) Pobudka - 5.30  :o i od razu sesja jogi ogólnej;) po niej dostaniemy napój imbirowy i pół godzinki przerwy, a później sesje indywidualnie dobrane wg zapotrzebowania; dla mnie: sesja jogi kręgosłupa ;) Dla szanownego sesja relaksacyjna  >:( A już od razu po niej - śniadanko weganskie  ;D Później tzw czas wolny, czyli - pływanie, marszobiegi, rowery, czy kto tam co sobie wymyśli. A o 16.00 kolejna sesja ogólna. Po niej obiadokolacja i odpoczynek przed ostatnią sesją, tym razem oddechowo-medytacyjną  >:D
I się zastanawiam, czy we wsi w której nas zakwaterują, będzie miejsce, gdzie jakieś piwo? rybka?

A piszę powyższe z zastanowienim: cieszy mnie to, czy zasmuca  ??? Jak przeżyję, to napiszę  ;D

A w sprawie rekonstrukcji - bez niej - w życiu bym się nie zdecydowała na takie ekscesy jakie wyprawiam. Choć pani wolontariuszce przyznaję: ból po rekonstrukcji był nieznośny. Gdybym wiedziała, że będzie mnie to aż tak bolało, to bym się nie zdecydowała. Na szczęście nie wiedziałam  ;D I za to dziękuję wszystkim, które mi o tym nie powiedziały. Więc i ja nic nie mówię  :P >:D


Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12547 dnia: Lipca 29, 2016, 10:37:52 pm »
a ja się nastawiłam na cierpienie niesamowite podczas rekonstrukcji, bo się naczytałam, także Agawy ;) a bolało jeno przy poruszaniu się, więc se 3 tygodnie se leżałam , śmierdziałam i oglądałam seriale na L4 i nie mam we związku z tym żadnej traumy
traumę mam zaś po wizytach ochotniczek, do dziś  >:(

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12548 dnia: Lipca 29, 2016, 10:38:44 pm »
Nadmienię, Agawa, że pani wolontariuszka NIE BYŁA PO REKONSTRUKCJI! Jak nic musiała o niej tylko z Tobą gadać  xhc
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12549 dnia: Lipca 29, 2016, 10:49:48 pm »
xhc
Oj, mogłabym jej poopowiadać  C:-)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12550 dnia: Lipca 29, 2016, 10:55:01 pm »
dajcie spokój... ja też na oddziale spotkałam "wolontariuszki"... po krótkiej rozmowie wiedziałam, że nawet wołami nikt mnie nie zaciągnie do klubu, jeśli tam są panie z wiedzą podobną do tych ochotniczek. na szczęście wtedy już mialam Was, więc pańcie mogłam olać sikiem prostym parabolicznym...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12551 dnia: Lipca 29, 2016, 11:14:20 pm »
to ja miałam szczęście  :)
operacja 21 grudnia więc były zajęte przygotowaniami do świąt  xhc
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12552 dnia: Lipca 29, 2016, 11:25:32 pm »
a u mnie była Amadek  ztx :P :-*
i jeszcze jedna dziewczyna od nas, eh... już jej nie ma... Eda...

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12553 dnia: Lipca 30, 2016, 12:51:51 am »
A pracodawcę nie możesz urobić na cały urlop? Sporo stracisz na samym przelocie, a może bezpłatny, warto to przemyśleć.

Noo to jedz Ptaszyno !!
Szkoda każdego dnia !!.... korzystaj z ŻYCIA !!!!!!
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12554 dnia: Lipca 30, 2016, 01:22:44 am »
więc pańcie mogłam olać sikiem prostym parabolicznym...

Meciu  ;D  .....  czyżby jakieś skojarzenie  ???  ....  ztx
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska