wkurzyło mię dziś, oj wkurzyło. zrobiliśmy se dzień sprzątania. coby się nie rozdrabniać obiadowo, zamówiliśmy pizzę. pani zapewniała, że będzie do godziny (i tak długo, zazwyczaj w 40 min się mieszczą, ale ok). przyjechała (pizza) po ponad dwóch godzinach! zimna! a na zamówieniu "cztery sery" były... pomidory! w dodatku ze sztucznym sosem czosnkowym! przy okazji zmienili rozmiary pizzy, nie informując o tym (kiedyś xxl to była xxl, a teraz xxl to jest zwykła duża), no i ciasto też było cieńsze niż zamawialiśmy
pani na infolinii po naszej awanturze powiedziała łaskawie, że do następnego zamówienia może zaproponować gratis dwa sosy i paluszki chlebowe... "do następnego" - chyba sobie jaja robi!
dominium. szerokiem łukiem możecie omijać. ja na pewno zamierzam.