Autor Wątek: Umpararura:)  (Przeczytany 441693 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2550 dnia: Grudnia 05, 2017, 12:24:05 pm »
ludzi...ja to zbieram.

Kiedyś już opisywałam.
Moja przyjaciółka, Jola...
Przypadkiem znaleziono u niej czerniaka. Na udzie. Wycięto, zbadano. Najgorsze ścierwo. Poddała się operacji; wyciachali z niej cały mięsień uda razem z węzłami chłonnymi z okolic biodra, kolana i stopy. Dali jej rok. Z chemią... Nie zgodziła się na dalsze leczenie.
Leczyła się alternatywnie. Głodówki, masaże, odczyniania, akupunktura, sama nie wiem, co jeszcze. Nie chciała o tym mówić, bo my, jej przyjaciele, byliśmy przeciw. Powtarzała, że 'nie ma w niej zgody na to, aby jej córka dorastała bez niej".
W momencie diagnozy jej córka miała 5 lat.
Jola podjęła też kolejne studia. Żyła nimi. Zaangażowała się w intensywną pracę na rzecz środowiska, i w kilka innych rzeczy. Rozkwitała.
Zmarła 15 lat temu. Dokładnie w 18 urodziny swoje córeczki. Po diagnozie przeżyła pełnią życia 13 lat. Zmarła, można powiedzieć, nagle. Nagle źle się  poczuła, zasłabła. Zabrała ją karetka. Okazało się, że przerzuty zajęły 'wszystko'. Po miesiącu nie żyła. Zmarła w domu. Tak chciała.
Szok.



Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2551 dnia: Grudnia 05, 2017, 12:40:16 pm »
Perło, zawsze chycisz jakiegoś banana (podobno tam lepsze) popijesz sokiem z kokosa, albo innych owoców i będzie git
W końcu sama poczujesz, czy dajesz radę z tą narzucona głodówką
A schodząc do spraw zwykłych, pamiętaj o zabraniu kilku tubek kremu z filtrami. Córka miała 2 (na dwa tygodnie 4 osoby) i było to stanowczo za mało, a zakupiony tam na miejscu (Bali) kosztował tyle, co obiad w ekskluzywnej restauracji dla nich czworga.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2552 dnia: Grudnia 05, 2017, 01:08:39 pm »
Agawo...czyli właściwie bardzo pozytywny przykład. Główka pracuje., jak dobrze pracuje..:)
Dana, dzięki, przydatna informacja.
Danusiu...do gimnastycznego se pójdę  ;)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2553 dnia: Grudnia 05, 2017, 01:49:20 pm »
Tak naprawde raka nie leczy ani operacja ani chemia ani żadna alternatywa.  >:D  Raka może wyleczyc tylko organizm. Operacja i wszelkie inne zabiegi maja mu w tym pomóc. Dlaczego? Nie bardzo lubie styl militarny, trochę jednak pasuje.  Bo rak jest jak obywatele kraju, którzy zostali terrorystami, ale nikt, ani rodzina ani sasiedzi (układ odpornościowy) nie potrafi rozpoznać, ze cos się stało. Ba, byc może  nawet wspieraja finansowo (siec naczyn krwionośnych). A potem w sasiedztwie zaczynają się wybuchy...

I różnie mozna do tego podejść. Najmniej szkodliwe byłoby przekonanie obywateli, żeby przestali (zamiana komórek rakowych z powrotem w normalne)- ale to mało realne. Może się zdarzyć, że taki gościu spadnie ze schodów i umrze (spontaniczna remisja). W innym przypadku trzeba uzyć secret service, żeby  namierzyła (badania) i podjąc decyzje co dalej.

Operacja to jak akcja snajpera, pozbywa się gości, może jednak zaburzyć nieco spokój otoczenia  (obniżenie odporności) lub przypadkowo kogos zranić (komplikacje), a jacys kolesie moga uciec (przerzuty)

Chemia to jak zbombardowanie całego kraju (analogia trochę nie pasuje, bo komórki zdrowe mają szanse się zregenerować), zginą też niewinni, jest jednak szansa że wybija terrorystów i cały naród nie zginie. Do tej kategorii zalicza sie też wiele metod alternatywnych, choc nie uzywa sie tego słowa. Chodzi o mechanizm dzialania, czyli że komórka chora silniej reaguje na trucizny niz zdrowa. Tak działa i graviola i amygdalina i "MMS" i jad skorpionów, pająków i węży. Te ostatnie w niektorych krajach wcale nie są "alterantywą"  O0 Radio to jak miotacz ognia do wyłapania niedobitków.

Są próby uzycia dronów (nanocząstki)

Są próby nauczenia obywateli odrózniania terrorystów i budowania murów obronnych (immunoterapia)

Najważniejsza jest jednak prewencja. Ta dziala nawet gdy już mamy raka, bo może go na długo trzymac w szachu. Cos sprawiło, że obywatel zostaje terrorystą, coś sprawiło, że komórki staly sie rakiem. Tutaj medycyna klasyczna niestety rozczarowuje. Zalecenia dietetyczne i inne sa tylko dla pewnych typów raka (i większośc pacjentów musi o nich przeczytac w internecie  >:(), o stresie mówi sie tak ogólnie, że wszystko może pasowac do tej kategorii. Więc tu jest najwieksze pole do popisu dla medycyny komplementarnej, jak zapobiegac nawrotom, przeciwdziałac nowym rakom. Badan jednak za wiele nie ma, więc sobie kazdy eksperymentuje, jeden z witaminą D, inny z głodówką.

rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2554 dnia: Grudnia 05, 2017, 03:23:09 pm »
Jak dobrze porównane. Nie napisałbym tak ładnie, ale zgadzam się z każdym słowem,
z wyjątkiem, że prewencji nie ma.
Jest, tylko nie chcemy (styl życia, wieczna gonitwa, używki) lub nie możemy (zatrucie środowiska, żywności) się do niej stosować.
Są jeszcze geny (nie  każdy człowiek będzie terrorystą)  ;)

Tak w skrócie, co sprzyja pojawianiu się terrorystów (wg ulotki, którą przeczytałam siedząc w kolejce na onkologii):
- papierosy
- nadmiar (ponad lampkę) alkoholu
- niehigieniczny tryb życia (za mało snu)
- brak ruchu
- otyłość

I nie można dać się zwariować, mając w tyle głowy te zalecenia, bo zejdziemy z powodu stresu na zawał lub temu podobne schorzenia  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 05, 2017, 03:29:05 pm wysłana przez DanaPar »
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2555 dnia: Grudnia 05, 2017, 03:28:29 pm »
Niezłe porównanie. Drastyczne i na wyobraźnię działa, ale niezłe.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2556 dnia: Grudnia 05, 2017, 03:28:50 pm »
Dana bez tych używej życie byłoby smutne ,nudne.Trochę grzechu ,adrenaliny zawsze potrzeba.Zdrowym umrzeć to na prawdę byłoby szkoda  ztx ztx
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2557 dnia: Grudnia 05, 2017, 03:31:55 pm »
Oczywiście Natalko, dlatego napisałam, że wtedy groziłby nam zawał. Jestem ostatnią z tych, co wszystkie zalecenia by przestrzegali. Mam na koncie tylko faji (nigdy nie paliłam) i ruch, bez którego dopada mnie chandra, więc muszę doraźni8e się ratować  ;)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2558 dnia: Grudnia 05, 2017, 03:56:55 pm »


Tak w skrócie, co sprzyja pojawianiu się terrorystów (wg ulotki, którą przeczytałam siedząc w kolejce na onkologii):
- papierosy
- nadmiar (ponad lampkę) alkoholu
- niehigieniczny tryb życia (za mało snu)
- brak ruchu
- otyłość

Z tych wszytskich rzeczy moja mama tylko albo aż pali.
 ogóle nie pije, ruchu ma duzo, chuda jak patyk, większość swojego życia jadła zdrowo, bo mieszkamy na wsi i jeszcze 10 lat temu dziadkowie prowadzili gospodarstwo, a gad ją dopadł...Koleżanki tata w zyciu nie palił papierosów, zawsze wyrzucał za drzwi ( jak to za komuny w każdym gabinecie się paliło) palaczy a zmarł na raka płuc. Ja sobie tłumacze tak:
Komórki te złe ma każdy w nas, idąc militarnym śladem Braji, żeby to pierdykneło potrzeby jest jakis katalizator, wybuch w naszym organizmie. A żeby doszło do "wybuchu" to coś nami musi wstrząsnąć. Może stres, jakaś zła emocja...
« Ostatnia zmiana: Grudnia 05, 2017, 04:01:46 pm wysłana przez anka21 »
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2559 dnia: Grudnia 05, 2017, 05:29:09 pm »



Tak w skrócie, co sprzyja pojawianiu się terrorystów (wg ulotki, którą przeczytałam siedząc w kolejce na onkologii):
- papierosy
- nadmiar (ponad lampkę) alkoholu
- niehigieniczny tryb życia (za mało snu)
- brak ruchu
- otyłość


Żadnego z tych punktów nie spełniałam przed zachorowaniem, a zachorowałam
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2560 dnia: Grudnia 05, 2017, 05:30:15 pm »
Perla, może czasem tym swoim mocnym przekonaniem o leczeniu alternatywnym i negacją klinicznego, trochę prowokowałaś do sprzeciwu. Ja mam przykład mojego brata. Po diagnozie, a był w bardzo zaawansowanej chorobie, lekarze mieli dwie propozycje. Leczenie medykamentami albo autoprzeszczep i leczenie podtrzymujące. Wybrał leczenie medykamentami i usłyszał, że ta metoda pozwoli mu przeżyć jakieś 7 lat. Przy przeszczepie, przy dobrym przyjęciu się przeszczepu możliwość dłuższego życia. Wybrał metodę bez przeszczepu chociaż ja delikatnie sugerowałam, mówiąc, że ja bym wybrała przeszczep. To była jego decyzja, tak jak określili lekarze przeżył pełne siedem lat i kilka dni.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2561 dnia: Grudnia 05, 2017, 05:58:12 pm »
Żeby nie było, to co podałam, jako czynniki sprzyjające, nie ja wymyśliłam, tylko stało w ulotce i jeszcze zapomniałam dodać ile można czerwonego mięsa (ale nie pamiętam ile)
Pewnie, że to nie jest żaden pewnik ino hipotezy. Koleżanki mama ma aktualnie 98 lat i do ciut po osiemdziesiątce paliła. Teraz co nie co jej doskwiera, gdy miała 94-95 lat wymieniła dwa biodra na endoprotezy, bo się złamały biodra (przewróciła się) ma też stomię, ale żadnej chemii, więc nie wiem, czy to było nowotworowe. Pamięć lepsza niż u niejednego młodego. Sama wypełnia rachunki do zapłaty na poczcie. Kandydatka na stulatkę
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2562 dnia: Grudnia 05, 2017, 06:09:39 pm »
Byłam dziś u mojej homeopatki po wyniki testòw na jemiołę.Myślałam,że po 4 latach terapii zakończe to wkońcu.Niestety muszę brać dalej (coś tam jest zamiast 0-3% u mnie jest 7%.trudno.Perła rozmawiałam z nią o Twojej planowanej głodówce.Powiedziała,że świwtna terapia tylko musi być prowadzona pod ścisłą kontrolą.Nie można organizmu zbyt osłabić ,bo w takim przypadku gad może uderzyć drugi raz.
Natalia

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2563 dnia: Grudnia 05, 2017, 06:19:24 pm »
Ciekawe, co to znaczy "pod kontrolą"? Przygotowałam się teoretycznie (teraz trzeba zacząć  lądować z mięchem, alko) i wystarczy.
Pod kontrolą, to ja byłam... zwłaszcza przed zachorowaniem.
Na miejscu, owszem lekarz będzie...może pokontrolować moje picie wody kokosowej 8)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2564 dnia: Grudnia 05, 2017, 06:27:34 pm »
Perła przekazuję co usłyszałam.Pod kontrolą  tzn kilka razy w czasie badać krew,wagę,stan organizmu.Nie należy wyniszczyć organizmu.
Natalia