Pani Irina (nie wiem dlaczemu Pani - skoro na czacie i on-line, a zwłaczacza TU wszyscy od zawsze na TY - i ja zawsze Pilot lub Piotrek - źle żem pewnikiem wytłumaczył jej był ;p) ODPISAŁA!
2x po 2 paczki poszły (nie ode mnie) - i było zmartwienie, że cisza. Odzewu brak - a zawsze potwierdzała.
3 tyg. w szpitalu była.
Ktoś wie coś?
Nie wnikam i odpytywał nie będę, ale może to ważne?