i nasza prawda o nas samych może, ale nie musi się zgadzać z prawdą, jaką mają inni o nas
Z tym się w pełni zgadzam.
Zwykle robimy coś by nas zauważono, doceniono, pochwalono.... wyróżniono
Z tym natomiast nie. Szczególnie ze słowem "zwykle".
Jeśli coś robię, to zwykle dlatego, że chcę, że lubię, że tak MI pasuje. Nie "pod publikę". Gotuję np. tak, żeby mi smakowało, to, co robię w szkole, to też nie dla zaszczytów, dodatków czy pochwał, tylko dla własnej satysfakcji. Nie powiem - jak mnie ktoś przy okazji pochwali, to miłe, choć ja akurat zawsze czuję się skrępowana.
Nooo, i oczywiście mnóstwo rzeczy - i w domu, i w pracy - robię, bo po prostu muszę