Moim zdaniem, to niby straszne wnikanie ziołówek, tak nie niszczyło włosów, jak niektóre tzw. profesjonalne farby
One chyba tak mocno wnikają we włos, co nie oznacza, że niszczą.
Teraz się mówi, że te fryzjerskie, są łagodniejsze. Np. ta, którą używam, ponoć ziołówka. No, ale cóż z tego i tak trzeba do nich użyć rozjaśniacza, który na pewno niszczy strukturę włosa
Dobrze, że mamy możliwość wyboru
A niech sobie tam śmierdoli