Witam Was Dziewczyny,
Jestem tutaj nowa, ale Amazonką 2, 5 roku. Planuję rekonstrukcję piersi. Mam wyznaczony termin w Gliwicach na 07/12 ( tuż, tuż) Ale moja ekscytacja przeradza się w obawy po samej rekonstrukcji. Otóż mam 30 lat, nie rodziłam jeszcze, a chciałabym i planuję potomstwo, ale to też za jakieś ok 3 lata jeszcze, ponieważ nasze ukochane tabletki biorę jeszcze przez 2,5 roku. Zaproponowano mi w Gliwicach metodę TRAM. No i tu zaczynają się obawy. Czy aby na pewno ta metoda jest dla mnie odpowiednia, biorąc pod uwagę,że chcę w przyszłości zajść w ciążę? Zaznaczałam na każdej wizycie konsultacyjnej,że chcę i planuję ciąże, na co lekarze rzekomo odpowiadali,że to nie będzie miało wpływu. Zaczęłam śledzić różne wątki oraz informacje i wyczytałam,że metoda TRAM nie jest wskazana dla kobiet planujących potomstwo. Mogą być powikłania typu przepuklina, no i nie mam też tego mięśnia wtenczas...
Zapisałam się na konsultację w Bielsku Białej u dr Sirka, słyszałam od pacjentek,że to dobry chirurg plastyk, może co innego mi zaproponuje. Czy tutaj na forum są Dziewczyny, które po rekonstrukcji zaszły w ciążę po metodzie TRAM lub DIEP?
Pozdrawiam Was wszystkie