Tym razem nie było mnie tttttaaaakkkk długo...Wieczór grecki super ale dlatego,że spotkałam się z koleżankami, a reszta do bani....Byłam na kolonoskopii / NIC nie bolało /- wyniku nie odebrałam ze względu na pogodę,za mocno teraz wieje, ale gdy zadzwoniłam to powiedziała pielęgniarka, że nie mam się martwić :)pojadę po świętach...i pójdę z wynikiem do chirurga bo nadal biegunki...
Byłam też na mammo i usg cycka i j.brzusznej... :)jest ok bez żadnych zmian od zeszłego roku...
A ostatnio zawitał do nas Artur Andrus...SUPER WYSTĘP...Półtorej godziny śmiechoterapii...teraz gdy Go widzę w TV to się uśmiecham...
A w domu porządki...już tylko bieżące...stare brudy gdy na Gwiazdkę nie miałam siły...już zrobione...
O sprawach mnie stresujących napiszę później...