Ja poroniłam w 85 , nie chcę wracać. Niech już c.d trwa..
Własnie obejrzałam wspomnieniową "Szansę na sukces", gdzie śpiewano piosenki zmarłych twórcow. I tak mi smutno i taki bol emocjonalny we mnie ,że aż na siebie zła jestem za tą wrażliwosc...nie chce wracac, po co? fajnie oczywiście było ,ale i wiele bólu po drodze...a ja z tych odczuwających nadmiernie...