Siedzę sobie na tarasie i w sumie jestem zła na ten niesprawiedliwy świat.Kiedy czytam o sanatoriach w Polsce,warunkach w nich panujących ,to szlag mnie trafia.Miliony na miesięcznice,milony na ochronę kaczyńskiego,dziesiątki milionów dla rydzyka,miliony na przeloty brochy,premie,nagrody i wiele innych spraw a nie ma pieniędzy dla chorych,na leki po przeszczepach itd.Mam ten plus ,że mogę mieć inne warunki,inną opiekę .Wolałabym jednak móc leczyć i rehabilitować się w Polsce.Teraz zamiast iść do przodu ,przez ten NIERZĄD znów się cofamy znów wracamy do średniowiecza.Kiedy ta biedna Polska zacznie funkcjonować normalnie?