Autor Wątek: Lidl - co dobrego  (Przeczytany 84101 razy)

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #150 dnia: Czerwca 18, 2015, 09:39:37 pm »
aquila, metka, łod razu mi lepiej  :P

co do lodow to w moim miescie sa przepyszne ,firmowe w knajpce - chałwowo orzechowe ? z przypieczonymi migdałami mmmmmmmmmmmmmm

Amorku, piszesz o "Achimku"?
pytam, bo nie widziałam tam jeszcze takiego smaku  mnx
a byłaś już w tej nowo otwartej lodziarni przy Rynku Miejskim? (tam gdzie kiedyś sklep zielarski)
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #151 dnia: Czerwca 18, 2015, 09:54:25 pm »
Beciu - Soul City ( dawny catering) !
 a w tamtej lodziarni są tylko lody z maszyny, niezbyt lubię
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpnia 08, 2015, 12:32:37 pm »
dzięki aniołowi, któren ma Lidla pod nosem, mam namiar na smaczne wino,
włoskie, różowe, wytrawne, lekko gazowane - mocno schłodzone jest pyszne  mnx

(cena też jest atrakcyjna - po zniżce, poniżej 10 zeta  ;D )


miałam słać metce fotkę, ale podzielę się z wszystkimi:





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #153 dnia: Sierpnia 08, 2015, 03:13:50 pm »
dziękujemy za namiary  :)
jak wytrawne, to nie jest zbyt kwaśne?
bo ja to wolę półwytrawne  :P
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #154 dnia: Sierpnia 08, 2015, 03:27:20 pm »
ja do wytrawnego dolewam sprajta i mam w sam raz  >:D


to znaczy do inkszego wytrawnego (carlo rossi mój ulubiony (albo półwytrawne ono jezd?  ::) )), bo tego jeszcze nie piłam = jeszcze lidla nie nawiedziłam
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2015, 03:29:25 pm wysłana przez metka »
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #155 dnia: Sierpnia 08, 2015, 03:33:30 pm »
carlo rossi jest różniste: wytrawne, pół wytrawne, półsłodkie i słodkie
tez lubiem
ale ostatnio poznałam kilka dużo tańszych winek (szkoda na carlo tyle kasy wydawać)
schłodzone do odpowiedniej temperatury są pychota
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #156 dnia: Sierpnia 08, 2015, 03:34:52 pm »
to się nie chwal, tylko nazwy zapodaj!
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #157 dnia: Sierpnia 08, 2015, 05:03:42 pm »
Może "Pokusa", "Ballada" albo "Symfonia" ??? Jakem młoda była, to takie pijała, uny baaardzo tanie były ;D Fakt - dobrze schłodzone smakowały lepiej ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #158 dnia: Sierpnia 08, 2015, 06:48:14 pm »
metko, ja butelki wyrzucam, nie kolekcjonuję,a nazw nie pamietam
jak ino będę w biedrze, lidlu lub aldiku to pstrykne fotkę, albo spiszę nazwe
dzisiaj zakupiłam w aldiku czerwone wytrawne hiszpańskie (12 zł) skonsumuję to podam nazwę

hamaczku, jakos nijak tych nazw nie pamietam
z zagramanicznych to sangrie, cabernet pijałam
z polskich to takie pijałam (4 ostatnie linijki ;)  )
http://www.polskaprl.rejtravel.pl/wina.htm
nooo i zawsze była bycza krew w kawiarni
przez kilka wyjazdów wakacyjnych pod namiotem piliśmy białe w butelce z długą szyjką (nieee to nie ten tokaj,o którym myślicie) co to nazwy nie pamiętam

operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #159 dnia: Sierpnia 08, 2015, 08:06:54 pm »
się Ryslingi tez pijało ,Slovin winko ale było takie pewexowskie Conti musujące  mnx
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #160 dnia: Sierpnia 08, 2015, 08:21:06 pm »
A ja pijałam takie, Witosha i tokaje. Mimo że ryslingi były modne, to ja nie lubiłam ich, no i jeszcze wermuty, to też nie moja bajka..
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #161 dnia: Sierpnia 08, 2015, 08:39:06 pm »
Beciu
polwytrawne wcale nie oznacza mniej kwaśne  O0
A to winko nie jest kwaśne wcale a wcale  mnx,  ja dodawam jeszcze parę kostek lodu
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #162 dnia: Sierpnia 08, 2015, 08:41:53 pm »
białe w butelce z długą szyjką to też był wermut CinCin o ile dobrze pamiętam  ::)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #163 dnia: Sierpnia 08, 2015, 10:41:21 pm »
nienienie, wermuty sa ciężkie, a to było takie fajne letkie winko - akuratnie do sniadanka, do obiadu, do kolacji i tak w między posiłkami tysz ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline suchal

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Lidl - co dobrego
« Odpowiedź #164 dnia: Sierpnia 09, 2015, 07:43:06 am »
TOJKA..... Mistella, Lakrima? Nie pamiętam jak poprawnie napisać. Na winach mało się znam, ale wiem, że takie piłam i były w takich długich butelkach.