Mam wszystkie gadżety, natomiast pakowanie...chyba odłożę na jutro. Zresztą...jakie pakowanie? Bez jaj
Ponieważ jadę z torebką na ramię, to może, żeby się trochę styrać, zrobię coś ekstrawaganckiego: wyprasuję tiszercik Nopasaraka...przy okazji naciągając z lekka. Niestety...też się coś skurczył przez zimę
Natomiast przygotować, owszem... może se pedicure walnę?