Proszę mi tu nie obrażać PTSM Smolna, bo to mega, ekstra miejsce. Wpuszczają do godz.24.
A przyjazd jest z mężem (tania żona, stopień znaczny), bo chciał odwiedzić rodzinę w okolicach Mińska. Świetna wycieczka, nadreptałam się mazowieckim drogami, nawet wśród pól. Tylko wejście do schroniska, wysoko, było z przystankiem, oj serducho. Dziś jeszcze do mamy na cmentarz bródnowski i do domu.