Bo lekarze tak mają. Ja już byłam po 50, jak onka zasugerowała usunięcie całego dołu. Ja podjęłam decyzję sama, ale ginekolog zaczął swoje wywody, więc krótko zapytałam, zrobi to pan, czy mam szukać innego szpitala. Dyskusja się skończyła, podał datę zgłoszenia się do szpitala. Z samego zabiegu jestem zadowolona, zrobili tak, że właściwie nawet blizny nie widać.