Dziękuję, ja trochę zwlekałam bo nie każde usg pokazało guza....
Potem mówiono mi, że muszę mieć skierowanie do centrum onkologii, następnie lekarze wypisywali błędne skierowania i tak wszystko się odwlekało a gdy pytałam o prywatne wizyty to mówiono, że tylko na NFZ...
Teraz umówiłam się za Waszą poradą do dr Wiraszki z Radomia i niedługo mam wizytę, więc dam znać co wyszło, chociaż mam nadzieję, że to nic złego;)
Dziękuję Wam bardzo!!!:)