« dnia: Października 27, 2013, 11:40:25 am »
na życzenie Perły:
najpierw trzeba nazbierać gąsek: najlepsze zielonki, ale i siwe mogą być ostatecznie nabyć drogą kupna na bazarku
gąski umyć, pokroić na dość duże kawałki (w kwestii mycia: dodaję sól do wody, wtedy szybciej piach odpuszcza)
wrzucić je do garczka do zimnej wody, dodać: łyżkę smalcu, opaloną cebulę, liść laurowy, zmielone ziele angielskie, pieprz i sól
gotować przez około pół godziny (góra) na malutkim gazie - ma się perkotać tylko
w międzyczasie (jak to z rosołem) trzeba zbierać szumowiny
do tego gotuję ziemniaki i okraszam je skwareczkami
smak tego rosołu to niebo w gębie..
Zapisane
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,