piękne, zawsze wzruszają mnie rodzinne spotkania po latach, odkrywanie więzów krwi i emocje jakie temu towarzyszą
fajnie, zapowiada się , że będziesz mieć nowe rodzinne kontakty , tylko się cieszyć jeśli ci "nowi" ludzie są życzliwi , mili i dostarczają super wzruszeń.
Ja uwielbiam wesołe , rozśpiewane spotkania z moja rodzinką , tą duzą , rozszerzoną o dzieci i wnuki nie tylko naszego rodzeństwa , ale i kuzynostwa. Nie ukrywam, ze to my z Olkiem najczęściej jesteśmy organizatorami tych spotkań , ale przekonaliśmy się, że robimy bardzo dobrą robotę! w przyszłym roku nasze 35 lat po slubie chyba tez będzie okazją do roztańczonej i pełnej śmiechu imprezki.