Izulko była, nawet u nas stosowana, ale potem ją wstrzymano, być może ze wzglądów finansowych. Były u nas protesty, tłumaczone, że Zachód ma, dlaczego u nas nie. Wtedy tym się nie interesowałam.
Nie wiem, co ostatecznie sprawiło, że hercia powróciła: czy standardy związane z pozytywnymi skutkami stosowania jej, czy te protesty, a może wszystko razem.