na dwór nie musisz z nim wychodzić - wystarczy balkon
ale .... od czasu do czasu może zobaczyć jak wygląda "dwór"
ale wtedy trza uważać coby nie uciekł
mieszkasz na piętrze, więc to troszkę kłopot
Moje koty (jak jeszcze mieszkałam w bloku) były uczone, aby same wychodziły na dwór - było to proste,ponieważ mieszkałam na parterze
otwierałam drzwi balkonowe, kot sobie posiedział na skrzynce z kwiatkami, potem wyskakiwał , pospacerował, a jak mu się znudziło to przychodził pod drzwi do mieszkania, zasiadał na wycieraczce i czekał aż go ktoś wpuści - wtedy nie zamykało się jeszcze drzwi do klatki, nie było domofonów,
jeśli będzie miał kuwetę i ZAWSZE czysty żwirek, to kąty nie zostaną obsikane
a czy meciątka nie są alergiczkami, bo wtedy koty odpadają