Można to i tak odbierać, Aniołku.
Jednak Wiesz, oni chyba musieli dokonać jakiegoś wyboru.
Przyjmują pacjentów z całej Polski. Robią rekonstrukcje twarzoczaszek (nie mylić z przeszczepem) i często poprawiają po innych. I to jest na chwilę obecną ich główna linia działania i specjalizacja. Jest tego bardzo dużo.
Musieli coś ograniczyć, bo nie wyrobiliby. Stąd pewnie wyszli z założenia, że odtwarzamy tylko pacjentkom, którym odjęliśmy. Przy wieku mają na uwadze trudy tej metody i ewentualne odrzuty, które się zdarzają.
Można mówić, że to dyskryminacja. Byłabym z tym jednak ostrożna. Przy wysokiej klasie specjalizacji, jaka osiągnęli właśnie w twarzoczaszkach, trudno robić wszystko. Trzeba coś wybrać. Z drugiej strony w Polsce jest wiele ośrodków, które zajmują się tylko piersiami. Na wizytach rekomendowali mi np. Wrocław lub B-Białą. Ja się jednak uparłam i nie żałuję. I mimo wszystko chylę przed nimi czoła